Lyrics Niekonsekwencja - Maryla Rodowicz
Sprzęty
dnia
Coś,
co
drga
Coś,
co
trwa
Lub
się
gubi
Zmierzchu
dreszcz
Jakiś
wiersz
Kogoś
chcesz
Chociaż
nie
lubisz
Północ
już
Świata
pół
Stary
stół
I
meble
gięte
Dźwięków
sto
Zbite
szkło
Takie
to
Niekonsekwentne
A
jakby
to
zebrać
na
zawsze
do
kupy
To
co,
to
co?
I
młodych,
i
starych,
i
mądrych,
i
głupich
To
co,
to
co?
I
wszystkie
przedmioty,
i
wszelkie
ochoty
To
co,
to
co?
I
kożuch
na
zimę,
i
pierścionek
złoty
To
co,
to
co?
Ułożyć
to
wszystko
porządnie
w
szufladkach
To
co,
to
co?
Znów
nie
ta
fryzura,
znów
nie
ta
pomadka
To
co,
i
co?
Sprzęty
dnia
Coś,
co
drga
Coś,
co
trwa
Lub
się
gubi
Zmierzchu
dreszcz
Jakiś
wiersz
Kogoś
chcesz
Chociaż
nie
lubisz
Północ
już
Świata
pół
Stary
stół
I
meble
gięte
Dźwięków
sto
Zbite
szkło
Takie
to
Niekonsekwentne
A
jakby
to
zebrać
na
zawsze
do
kupy
To
co,
to
co?
I
młodych,
i
starych,
i
mądrych,
i
głupich
To
co,
to
co?
I
wszystkie
przedmioty,
i
wszelkie
ochoty
To
co,
to
co?
I
kożuch
na
zimę,
i
pierścionek
złoty
To
co,
i
co?
Ułożyć
to
wszystko
porządnie
w
szufladkach
I
co,
i
co?
Znów
nie
ta
fryzura,
znów
nie
ta
pomadka
I
co,
i
co?
Attention! Feel free to leave feedback.