Lyrics Tramwajowi Ludzie - Maryla Rodowicz
Tramwajowi
ludzie
Są
bardziej
zmęczeni
Niż
ludzie
z
liliowych
lotnisk
Tramwajowi
ludzie
Podobni
do
cieni
Tylko
że
bardziej
samotni
Bo
na
końcowych
przystankach
Kawa
ma
szary
smak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Tramwajowi
ludzie
Wytrwali
jak
klony
Stłoczeni
wędrują
do
nieba
Tramwajowi
ludzie
Mężowie
i
żony
Którym
brak
słońca
do
chleba
Bo
na
końcowych
przystankach
Kawa
ma
szary
smak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Są
też
takie
pętle.
Piękniejsze
niż
inne
Gdzie
szumi
z
daleka
rzeka.
Tam
zajeżdża
tramwaj
Nadziei
niewinnych
I
na
ten
tramwaj
ktoś
czeka.
Bo
na
końcowych
przystankach
Kawa
ma
szary
smak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Noce
są
zawsze
za
zimne
A
łzy
za
gorące
- tak,
tak
Attention! Feel free to leave feedback.