Lyrics Biblioteka Trap - Mata
Od
kiedy
wyszła
pierwsza
EPka
Per
chuj
długi,
zwraca
się
do
mnie
co
druga
panienka
I
w
sumie
to
niezła
jest
beczka
I
w
sumie
to
niezła
jest
beczka
I
w
sumie
to
niezła
jest
beczka
Bo
mój
fiut
ma
14
i
pół
centymetra,
kurwo,
zapamiętaj
Zacząłem
tu
robić
te
rapy,
bo
ziomy
nie
miały
co
słuchać
do
skręta
Nagrałem
se
EP-kę
o
petkach
i
ktoś
mi
napisał
komentarz
Lil
Adi,
Lil
Adi,
Filip
Szcześniak
wbił
się
na
smerfa
I
była
to
dla
mnie
bardzo
niewygodna
metka
Więc
zgoliłem
wąsa,
bo
bałem
się,
że
tak
do
końca
kariery
mnie
będą
określać
A
Michał
tak
nie
chciał,
bo
o
kseroboyach
za
dziecka
śpiewała
mu
kiedyś
Molesta
M-A-T-A
czyli
MATA,
ksywę
wymyślił
mi
papa,
w
2k12
na
wakacjach,
czyli
w
połowie
lata
Jak
miałem
12
lat
to
już
wiedziałem,
że
będę
robił
rap
I
pisałem
cienkie
rymy
jak
poprzednie
dwa,
yo
Ej,
mordo,
tutaj
"dwa"
dwa
razy
zrymowałeś
(co?)
Co
za
przypał,
musisz
się
popisać,
Michał
Co
za
przypał,
musisz
się
popisać,
Michał
Co
za
przypał,
hmm,
musisz
się
popisać,
Michał
Co
za
przypał,
musisz
się
popisać,
Michał
Co
za
przypał,
musisz
się
popisać,
Michał
Co
za
przypał
Hasztag
rehabilitacja
albo
może
pauza
Minimalna,
mów
mi
Usain
Bolt,
bo
przeczekuje
false
start
A
i
tak
robię
dziewięć,
pięć,
osiem,
zero,
dwa,
dwa
Pozdro,
HiFi
Banda,
odpierdol
się
tutaj
ziom
od
mojego
miasta
Pozdro
Warszawka,
Warszawka
Nie
mam
jazdy
prawka,
więc
wbijam
się
w
auto
na
traczkach
(brum,
brum,
brum!)
Haha,
ayy,
haha,
yo,
heh
100
dni
do
matury,
ciągle
krzyczy
mi
matka,
ja
mam
marzenia
Ja
mam
marzenia
i
mam
te
100
wersów
w
notatkach
A
miałem
się
uczyć,
a
miałem
się
uczyć,
a
piszę
sobie
tu
ten
track
trap
Biblioteka
trap,
trap,
biblioteka
trap,
trap
100
dni
do
matury,
ciągle
krzyczy
mi
matka,
ja
mam
marzenia
Ja
mam
marzenia
i
mam
te
100
wersów
w
notatkach
A
miałem
się
uczyć,
a
miałem
się
uczyć,
a
piszę
sobie
tu
ten
track
trap
Biblioteka
trap,
trap,
biblioteka
trap,
trap
Podchodzi
do
mnie
na
balecie
jakaś
randomowa
siksa
i
się
pyta
czemu
taki
ze
mnie
jest
mizoginista
A
odpowiedź
brzmi
nie
wiem,
a
odpowiedź
brzmi
nie
wiem,
ale,
kurwa,
się
domyślam
O
Boże,
mój
Boże,
mój
Boże,
mój
Boże,
mój
Boże,
ześlij
mi
tu
sukę
bez
Insta
O
Boże,
mój
Boże,
mój
Boże,
mój
Boże,
a
dlaczego
ona
jest
brzydka?
Pcham
swoje
rapy
w
Soundclouda
dla
pozostawienia
na
planecie
Ziemia
dziedzictwa
Od
Fumar
Matu
u
Hype,
a
tu
nic
się
nie
zmienia,
nie
straciłem
nawet
dziewictwa
I
darta
jest
japa,
że
tamta
to
ściera
Szmata
Dziwka
Prawda
jest
taka,
że
Mata
stuleja,
dlatego
nawijka
jest
aż
tak
toksyczna
Jak
wóda,
to
trap,
a
jak
gibon,
to
freestyle
Jak
piłka,
to
tylko
Agrykola
albo
Fabryczna
Jak
pizza,
to
tylko
ananas
i
szynka,
ijo,
ijo,
jebie
mnie
gastro
milicja
Jak
siłka
to
nigdy,
bo
nigdy
nie
byłem
na
siłce,
jak
syf
to
wyciskam
Jak
schody
i
winda,
to
winda
Na
zwrotach
se
robię
heheszki
ze
stresu,
mimo
to
się
jarasz,
bo
właśnie
tak
działa
charyzma
(heh)
Robię
se...
Bo
robię
se
rap
na
pół
gwizdka
Mama
mówi
mi,
"Synu,
be
smart!",
a
ja
myślę
o
frytkach
i
stripsach
Wrzucam
se
kurwę
i
chuja
i
niech
radio
mi
to
wypipka,
M-A-T
100
dni
do
matury,
ciągle
krzyczy
mi
matka,
ja
mam
marzenia
Ja
mam
marzenia
i
mam
te
100
wersów
w
notatkach
A
miałem
się
uczyć,
a
miałem
się
uczyć,
a
piszę
sobie
tu
ten
track
trap
Biblioteka
trap,
trap,
biblioteka
trap,
trap
100
dni
do
matury,
ciągle
krzyczy
mi
matka,
ja
mam
marzenia
Ja
mam
marzenia
i
mam
te
100
wersów
w
notatkach
A
miałem
się
uczyć,
a
miałem
się
uczyć,
a
piszę
sobie
tu
ten
track
trap
Biblioteka
trap,
trap,
biblioteka
trap,
trap
Attention! Feel free to leave feedback.