Lyrics Trzy Procent - Myslovitz
Czy...
W
końcu
zauważy
ktoś
Że
nie
mam
sił
i
mam
już
dość
Coś
ze
mną
jest
nie
tak
I
ja
w
badaniach
statystyczny
błąd
To,
co
że
tylu
was
tu
jest
I
tak
zostałem
sam
Jestem
tylko
ja
Każdy
jakieś
miejsce
ma
Każdy
lecz
nie
ja
Cóż...
Każdy
coś
ukrywa
więc
Mowa
ciała,
u
mnie
wrzask
Bo
uciec
nie
ma
gdzie
I
ja
W
tym
pięknym
krajobrazie
chwast
Jeśli
każdy
swoje
niebo
ma
To
gdzie
to
moje
jest
Gdzie
to
moje
jest
Gdzie
to
moje
jest
Gdzie
mam
swoje
ja
Każdy
jakieś
miejsce
ma
Każdy
lecz
nie
ja
Inny,
jakbym
nie
był
stąd
Plama,
skaza
Każdy
swoje
miejsce
ma
Każdy
lecz
nie
ja
Każdy
jakieś
miejsce
ma
Każdy,
każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Każdy...
Attention! Feel free to leave feedback.