Lyrics Tango R - Patrick the Pan
Dwa
ciała
się
tulą
Lecz
dusze
już
nie
Jedną
ze
swych
funkcji
Łóżko
zgubiło
gdzieś
To
nie
Ty,
to
ja
To
Ty,
to
nie
ja
Po
czułości
mi
został
Kikut
i
parę
blizn
Niepewność
to
wszystko
Co
mogę
wyznać
Ci
dziś
Co
było
trzy
twarze
temu
Chowam
w
każdym
westchnieniu
Dom,
praca,
sen
Dzisiaj
znów
w
nogach
śpię
Dom,
praca,
sen
Filmy
kłamały
mnie
Dom,
Praca,
Sen
Dzisiaj
znów,
jestem
tłem
Sen,
Praca,
Dom
Znowu
odwracam
wzrok
Już
starła
się
każda
Z
przypisanych
nam
ról
Każdą
z
Twoich
kwestii
Mógłbym
na
jednym
tchu
Bo,
gdzie
ty
gdzie
ja
No,
gdzie
Ty
gdzie
ja
Znów
wychodzę
w
tygodniu
Znowu
w
złym
guście
śnię
Z
jakąś
duszą
się
tulę
Z
jej
ciałem
jeszcze
nie
Myśleć
próbuję
Głową
nie
chujem
Dom,
praca,
sen
Dzisiaj
znów
w
nogach
śpię
Dom,
praca,
sen
Filmy
kłamały
mnie
Dom,
Praca,
Sen
Dzisiaj
znów,
jestem
tłem
Sen,
Praca,
Dom
Znowu
odwracam
wzrok
Dom,
praca,
sen
Miewamy
momenty,
lecz
Sen,
praca,
dom
Momenty
to,
za
mało
1 Otwarte
2 S30E01
3 Brutus itp.
4 Cham
5 O słowach
6 Rude
7 Mandala
8 Imiona tajfunów
9 Nie wiem
10 Kością
11 Tango R
12 Pn-pt, 10-18
Attention! Feel free to leave feedback.