Lyrics Satanael - Percival Schuttenbach
Jesteś
ze
mną
w
świątyni
Ty
i
ja,
tak
blisko
Wciąż
pełna
życia
i
ciepła,
Lecz
zmierzch
opanował
już
wszystko
W
tę
ciemną,
kryształową
noc
W
mroku
ukryty
mogę
znów
Wyzwolić
żądze,
oswobodzić
je
Z
okowów
przenajświętszych
ślubów
Rozpaliły
się
gnijące
rany
w
moim
ciele
Nastał
czas
bezrozumny
Słodka
dziecino,
nie
bój
się
Słodka
dziecino,
słyszę
twój
śpiew.
Śpiewaj!
Nadeszła
pora
by
złożyć
plugawą
ofiarę
Nadszedł
czas
rozkoszy
Jestem
grafem
i
władcą
Kiedy
słyszę
krzyki
swoich
ofiar
7 świec
na
czarnym
stole
Mroczny
panie
przyjm
ofiarę
Weź
to
dziecię
- dar
ode
mnie
Sił
chaosu
obdarz
mocą
Cięcie!
Cięcie!
Cięcie!
Krew
rozbryzgana
na
jej
skórze
Ostrze
błyska,
krwawe
ręce
Nie
bój
się,
jestem
dobry
Święty,
moralny,
prawy
do
bólu
Ha,
ha!
Złap
mnie
tutaj!
Pomódl
się
ze
mną,
pobawmy
się
razem.
Pomódl
się
ze
mną
weź
mnie
do
piekła!
7 świec
na
czarnym
stole
Mroczny
panie
przyjm
ofiarę
Weź
to
dziecię
- dar
ode
mnie
Sił
chaosu
obdarz
mocą
7 świec
na
czarnym
stole
Mroczny
panie
przyjm
ofiarę
Weź
to
dziecię
- dar
ode
mnie
Sił
chaosu
obdarz
mocą
Attention! Feel free to leave feedback.