Lyrics Svantevit - Percival Schuttenbach
W
brudzie
i
pyle
go
wlekli
Prastarych
traktów
mrokiem
By
wojny
i
chwały
powodem
Kłamcy
uczynić
go
mogli
Klątwa
została
rzucona
Bogów
was
kara
dosięgnie
Śmierć
jest
już
na
was
gotowa
Przed
zgubą
więc
żaden
nie
zbiegnie
Zazdrość,
tchórzostwo
i
słabość!
Boicie
się
spojrzeć
nam
w
oczy
Słowian
bogowie
- kto
z
nimi
kroczy
Ten
siłę
ma
oraz
chrobrość
Klątwa...
Będziemy
wolni
- na
zawsze
Będziemy
walczyć
o
honor
Słowiańskie
bogi
będą
trwać
wiecznie
Rodzimej
wiary
nie
wyrwiecie
z
naszych
serc
Nasz
ród,
nasza
wiara
i
duma
Opluwane,
przezywane:
"Zabobon!"
Własnego
piekła
chłostani
pożogą
Wić
się
będziecie
u
Perunowych
stóp
Klątwa...
Będziemy
wolni
- na
zawsze
Będziemy
walczyć
o
honor
Słowiańskie
bogi
będą
trwać
wiecznie
Rodzimej
wiary
nie
wyrwiecie
z
naszych
serc
Lza
idole
naszych
bogów
kraść
Lza
żertwienniki
kalać
Kąciny
nasze
mogą
spłonąć
Wżdy
przed
Perunem
nie
uda
wam
się
schować
Depczą
nas
kopyta
wrogów
Gniotą
wciąż
zdradliwi
Germanie
Lecz
w
naszych
żyłach
nieprzerwanie
wre
Duch
potężny
wojów
Klątwa...
Będziemy
wolni
- na
zawsze
Będziemy
walczyć
o
honor
Słowiańskie
bogi
będą
trwać
wiecznie
Rodzimej
wiary
nie
wyrwiecie
z
naszych
serc
I
za
tysiące
lat
Przetrwa
słowiański
ród
Pamiętać
będzie
wciąż
I
dawnych
bogów
czcić
Attention! Feel free to leave feedback.