Lyrics Pożegnanie (poważny) - Pezet , Miroff
Tyle
razy
myślałem,
że
to
koniec,
pas
Ale
udało
się
ponownie
wziąć
powietrza
haust
Fałsz,
nauczył
mnie
tego
świat,
żebym
mógł
przetrwać
Od
dziecka
we
mnie
mieszkał
strach,
więc
to
ucieczka
Zgasł
mój
dawny
blask
i
tylko
zerka
tu
ze
zdjęcia
Trochę
jak
lekarz
na
pacjenta
Czas
nie
cofnie
się
przed
niczym
i
przemilczy
Wszystko
o
co
spytasz,
a
gdy
cię
weźmie
będzie
stypa
Wzejdzie
słońce
nawet
gdy
mnie
tu
nie
będzie
Weź
tą
forsę,
ona
ze
mną
tam
nie
wejdzie
Z
każdym
błędem
chciałbym
wreszcie
być
już
kwita
Mieć
werwę,
żeby
z
tobą
słońce
witać
kiedy
świta
Z
życia
klisza,
potem
cisza
Ale
dzisiaj
wysyłam
mayday,
żeby
ktoś
usłyszał
I'ma
live
forever,
'cause
a
legend
never
die
They
don't
understand
what
i
came
for
Forgive
me
for
my
disrespect
I'm
tryna
live
right
If
I
die
press
play
to
bring
me
back
to
life
I'ma
live
forever,
'cause
a
legend
never
die
They
don't
understand
what
i
came
for
Forgive
me
for
my
disrespect,
forgive
me
for
my
lies
Rememberin'
the
days
of
my
youth
As
I
prepare
to
meet
my
moment
of
truth
Co
w
zanadrzu
trzyma
los,
znów
nam
coś
spłata
Miał
ci
nie
spaść
z
głowy
włos,
ale
mi
dziś
włos
spada
Chciałbym
nie
mieć
nigdy
dość,
gorzkawa
jest
twa
łza
I
prawda
jakby
kogoś
ktoś
zdradzał
Rano
wstawać,
żeby
z
tobą
móc
być
Spytam
Boga
czy
mi
nie
da
dwóch
żyć
Nim
mi
chirurg
ciało
znów
rozpłata
I
postawią
mi
znicz,
wciąż
mi
mało
jest
świata
Kiedyś
Charon
mnie
przewiezie
przez
Styks
Z
tamtą
raną,
co
nie
dało
się
zszyć
Moje
serce
musi
bić,
musi
żyć
Tata,
wersy
wchodzą
w
bit,
by
po
śmierci
żyć
Jak
Notorious
B.I.G.,
big
poppa
I'ma
live
forever,
'cause
a
legend
never
die
They
don't
understand
what
i
came
for
Forgive
me
for
my
disrespect
I'm
tryna
live
right
If
I
die
press
play
to
bring
me
back
to
life
I'ma
live
forever,
'cause
a
legend
never
die
They
don't
understand
what
i
came
for
Forgive
me
for
my
disrespect,
forgive
me
for
my
lies
Rememberin'
the
days
of
my
youth
As
I
prepare
to
meet
my
moment
of
truth
Attention! Feel free to leave feedback.