Lyrics and translation Przemysław Gintrowski - 17 IX
Moja
bezbronna
ojczyzna
przyjmie
cię
najeźdźco
Моя
беззащитная
Родина
примет
тебя,
захватчик
A
droga
którą
Jaś
i
Małgosia
dreptali
do
szkoły
А
путь,
по
которому
Гензель
и
Гретель
шли
в
школу
Nie
rozstąpi
się
w
przepaść
Не
расстанется
в
пропасть
Rzeki
nazbyt
leniwe
nieskore
do
potopów
Реки
слишком
ленивые
для
потопа
Rycerze
śpiący
w
górach
będą
spali
dalej
Рыцари,
спящие
в
горах,
будут
спать
дальше
Więc
łatwo
wejdziesz
nieproszony
gościu
Так
вы
легко
войдете
незваный
гость
Ale
synowie
ziemi
nocą
się
zgromadzą
Но
сыны
Земли
ночью
соберутся
śmieszni
karbonariusze
spiskowcy
wolności
смешные
карбонарии
заговорщики
свободы
Będą
czyścili
swoje
muzealne
bronie
Они
будут
чистить
свое
музейное
оружие
Przysięgali
na
ptaka
i
na
dwa
kolory
Они
клялись
птицей
и
двумя
цветами
A
potem
tak
jak
zawsze
- łuny
i
wybuchy
А
потом,
как
всегда-лунки
и
взрывы
Malowani
chłopcy
bezsenni
dowódcy
Раскрашенные
мальчики
бессонные
командиры
Plecaki
pełne
klęski
rude
pola
chwały
Рюкзаки,
полные
бедствий,
рыжие
поля
славы
Krzepiąca
wiedza
że
jesteśmy
- sami
Знание
о
том,
что
мы-одни
Moja
bezbronna
ojczyzna
przyjmie
cię
najeźdźco
Моя
беззащитная
Родина
примет
тебя,
захватчик
I
da
ci
sążeń
ziemi
pod
wierzbą
- i
spokój
И
даст
тебе
сажень
земли
под
ивой-и
покой
By
ci
co
po
nas
przyjdą
uczyli
się
znowu
Чтобы
те,
кто
придет
за
нами,
снова
учились
Najtrudniejszego
kunsztu
- odpuszczania
win
Самое
трудное
мастерство-отпуск
вин
Rate the translation
Only registered users can rate translations.
Writer(s): Przemyslaw Adam Gintrowski, Zbigniew Boleslaw Herbert
Attention! Feel free to leave feedback.