Przemysław Gintrowski - Brewiarz Lyrics

Lyrics Brewiarz - Przemysław Gintrowski



Panie,
Wiem że dni moje policzone
Zostało ich niewiele
Tyle żebym zdążył jeszcze zebrać piasek
Którym przykryją mi twarz
Nie zdążę już
Zadośćuczynić skrzywdzonym
Ani przeprosić tych wszystkich
Którym wyrządziłem zło
Dlatego smutna jest moja dusza
życie moje
Powinno zatoczyć koło
Zamknąć się jak dobrze skomponowana sonata
A teraz widzę dokładnie
Na moment przed kodą
Porwane akordy
źle zestawione kolory i słowa
Jazgot dysonans
Języki chaosu
Dlaczego
życie moje
Nie było jak kręgi na wodzie
Obudzonym w nieskończonych głębiach
Początkiem który rośnie
Układa się w słoje stopnie fałdy
By skonać spokojnie
U twoich nieodgadnionych kolan




Przemysław Gintrowski - Tren
Album Tren




Attention! Feel free to leave feedback.