Lyrics Wilki - Przemysław Gintrowski
Ponieważ
żyli
prawem
wilka
Historia
o
nich
głucho
milczy
Pozostał
po
nich
w
kopnym
śniegu
żółtawy
mocz
i
ten
ślad
wilczy
Szybciej
niż
w
plecy
strzał
zdradziecki
Trafiła
serce
mściwa
rozpacz
Pili
samogon
jedli
nędzę
Tak
się
starali
losom
sprostać
Już
nie
zostanie
agronomem
"Ciemny"
a
"Świt"
- księgowym
"Marusia"
- matką
"Grom"
- poetą
Posiwia
śnieg
ich
młode
głowy
Nie
opłakała
ich
Elektra
Nie
pogrzebała
Antygona
I
będą
tak
przez
całą
wieczność
W
głębokim
śniegu
wiecznie
konać
Przegrali
dom
swój
w
białym
borze
Kędy
zawiewa
sypki
śnieg
Nie
nam
żałować
- gryzipiórkom
-
I
gładzić
ich
zmierzwioną
sierść
Ponieważ
żyli
prawem
wilka
Historia
o
nich
głucho
milczy
Został
na
zawsze
w
dobrym
śniegu
żółtawy
mocz
i
ten
trop
wilczy
Album
Tren
1 Prolog
2 Wstęp
3 17 IX
4 Guziki
5 Wilki
6 Achilles. Pentezylea
7 Kaligula
8 Nike która się waha
9 Apollo i Marsjasz
10 Pan Cogito o cnocie
11 Kamyk
12 Małe serce
13 Brewiarz
14 Pieśn o bębnie
15 Tren Fortynbrasa
Attention! Feel free to leave feedback.