Lyrics Tak Ma Byc (Lutawhuiklik) - Slums Attack
Tekst
piosenki:
Nasz
Klik
jest
gotowy
jak
sportowiec
na
zawody
Tyle
czasu
na
treningi
przeznaczenie
bez
swobody
Lat,
miesięcy,
dni,
godzin,
minut,
sekund
tych
Jesteś
jak
my
ja
to
Ty
- Ty
to
ja
cały
skład,
cały
świat
Super
zajebisty
brat,
extra
równa
super
wymiar
Wszystkim
znana
ta
zadyma,
nikt
nie
zmusza,
nikt
nie
trzyma
Nikt
nie
szydzi,
nikt
nie
zrzyna
- zadyma,
jedna
wielka
rodzina
Więzy
krwi,
wspólne
łzy,
jedna
miłość,
jeden
typ
Jeden
czyn,
jeden
rym,
jeden
podmuch,
jeden
styl
To
ogla
anymaniak
trudna
dzieciak,
skurwysyn
Czarny
koń,
lub
outsider
zawodowo
jak
street
fighter
Nie
mam
pierwszego
gona
chociaż
nie
źle
walę
w
matę
Bo
ulicznym
stylem
wielu
frajerów
pobiłem
Wygrywałem
przed
czasem
chociaż
nie
raz
się
męczyłem
Zdobyłem
kilkanaście
tytułów
i
medali
Teraz
pora
by
o
Kliku
wszyscy
opowiadali
Słuchali,
oceniali
w
rytm
bitu
się
bujali
Puszczali
to
w
kółko
bawili
razem
z
nami
Jak
na
balu
pojebani
lub
na
desce
z
dresiarzami
Nie
pomyl
nas
czasami
bo
różnica
między
nami
- gramy
Wschodnie
czy
zachodnie
rusza
Kartonowe
wytłoczki
mają
cały
syf
wygłuszać
Mocne
sonika
to
gówno
Cię
zatyka
nie
porażam
i
makro
To
nie
moja
taktyka
zazdrościsz
ASER'a
wyrywam
sampera
To
kalsyka
mistrzów
a
nie
jakaś
pozera
czy
ściema
Zrozum
i
poczuj
nas
tu
nie
ma,
nas
tu
nie
ma
Nas
tu
nie
ma,
nas
tu
nie
ma,
nas
tu
nie
ma
No
to
kto
atakuje,
dlaczego
się
kotłuje?
Dlaczego
nowe
brzmienie
Twoje
ucho
wciąż
katuje?
Jeden
klik,
jeden
trik
czy
oblicza
łącze
w
mig
Poznań
żyje,
tętno
bije,
nikt
nie
strzela,
nikt
nie
ginie
Trudny
dzieciak
i
Slums
Attack
w
Kliku
jak
w
rodzinie
Którzy
mówią
to
przeminie,
jestem
pewien,
że
nie
zginie
I
to
prędzej
przebije,
mnie
zabije
tej
liczby
nie
omine
Trudny
dzieciak
PC
Park
mixem
me
życie
owinę
Że
im
flagę
rozwinę,
życie
z
braćmi
przepłynę
Tam
gdzie
trzeba,
podłożę
rymu
minę
Całe
życie
z
betonu
to
ubieranka
A
teraz
ludzie
mówią
demoralizująca
przebieranka
Osobowości
ściema
niczym
dolców
bańka
Ma
pani
mózg
a
ja
polska
ani
ruska
bańka
w
stańkach
Szukasz
sensacji
Południowe
Centrum
Park
Do
zgonna
ekipa
tej
samej
oblamacji
Kupa
śmiechu
i
muzycznej
akcji
Nie
wyginiemy
nigdy,
dobrze
wiesz,
że
nie
masz
racji
Ulicznym
słowem
władam
znów
społecznej
rywalizacji
Ciągłym
metalizacji,
Południowo
Centralny
Targany,
zielenią
osłaniany,
z
góry
Meff
przesłany
Siłą
ognia
jestem
wspierany
dzień
fifla
glow
I
Sykuś,
Syk,
Syk,
prosty
uliczny
Lutawhuiklik
Zjednoczony
Poznań,
tyle
zobowiązań
Doznań
ulicznych
powiązań
- jak
kto
woli
PCP
jak
kto
chce,
nie
mów
nie
tylko
nabij
kane
I
chuj
i
będzie
Lutawhui,
Lutawhuii
To
ja
Meffi
Mientha
jestem
podzielony
132
Podwojony,
płomieniem
rozpalony
i
nie
ugaszony
Tak
jak
mój
i
brat
- synek
fiflak
anymaniak
Pytasz
kto
to?
Senne
Oko
WRE
Maniakalni
debiutanci
liściem
złączeni
Od
nienawiści
do
jednej
miłości
jedna
klika
Wierna
nie
zmienna
ekipa
Uliczna
mowa
niczym
brudna
robota
Południowe
Centrum
Park
- opactwem
bata
Harcerza
Wargameju
nie
ważne
o
cene
Szarego
człowieka
bluzgają
ściemą
Moja
mata
wasza
strata
Najlepszą
obrona
- Atak!
Mówi
brata,
kilka
osób
jeden
cel
Anymaniak,
Peja
PWE
prawdziwej
sceny
z
przekazem
Zmieniamy
dzielnice
jedziemy
obrazem
132
wypełnia
krąg
w
moim
składzie
Z
dnia
na
dzień
kto
z
kim
przystaję
Ten
powinien
zostaje
i
zapodaje
Reprezentuje,
piszę
w
postaci
tekstu
ujmuję
Kilk
ten
moim
drugim
odbiciem
PC
Parkowym
obliczem
I
moje
miasto
złą
sławą
owiane
Zgodnie
ze
zwyczajem
Robie
do
dobrej
gry
złą
minę
Kolejny
człowiek
za
mną
z
świata
- nazywaj
godzinę
Jak
będzie
trzeba
rzekę
przepłyne
Rozpędzam
z
czarnych
chmur
kurtynę
Blask
otacza
tą
rodzinę,
ze
mną
żyję,
ze
mną
zginie
Odkrywając
nieznane
odnajduje
gdzie
jest
szukane
i
zapomniane
Lamzas
odbicie
lustrzane,
przesłane
przez
sen
Tak
to
te,
outblank
pwn
tu
jest
I
co
i
jestem,
przez
korzenie
po
sam
kwiat
Decks,
Peja,
PC
Park
my
zmieniamy
innym
świat
Prawdy
fakt
dużo
wart,
wschodnie
czy
zachodnie
wciska
start
Poznańskie
granie
na
pierwszym
planie
Chcesz
czy
nie
tak
też
zostanie
Poznań
Rataje,
kto
z
kim
przystaje
raz
nacji
dostaje
132
toną
wszystkie
blaski
Dla
potrzeby
zmieniam
i
wybieram
aski
Korekcja
zdarzenia
obla
albo
wynik
podwojenia
Crazy
anymaniak
w
PC
Parku
Na
zawsze
do
końca
istnienia
1 20/20
2 The Bridge (White House RMX)
3 Oddalbym
4 Kto Ma Renomę?
5 Szacunek Ludzi Ulicy
6 Duchowo Mocny
7 Kurewskie Życie
8 Niech Nie Zdarzy Ci Sie
9 Co Cię Boli?!
10 Brudne Mysli
11 Jest Jedna Rzecz
12 Kolejny Stracony Dzień
13 I Nie Zmienia Się Nic...
14 Ja Na Zawsze W Tym Zostanę
15 Dlaczego?
16 Tak Ma Byc (Lutawhuiklik)
17 Trudny Dzieciak
18 Raz się jest na dnie (Pener)
19 997 (Short Version)
20 Przemoc
21 Evergreen
22 Colabo (With House RMX)
23 Ideologia Bloków
24 Rehab
25 HSMTO
26 Piętnastak
27 SLU 3 Litery
28 Panie
29 Reprezentuje Biedę
30 PRL (Peja Rap i Ludzie)
31 Mój Rap Moja Rzeczywistość
32 Glucha Noc
33 Wspolne Zadanie
34 Dotknij Gdzie Chcesz
35 Postawy (wersja ulepszona)
36 Zyje Tym Co Mam
37 Czas Przemija
38 Bogactwo, Slawa I Wspaniala Zabawa
39 Bronx
40 Smierc
Attention! Feel free to leave feedback.