Lyrics PRL (Peja Rap i Ludzie) - Slums Attack
Peja,
rap
i
ludzie
Na
początku
lat
80
Peja,
rap
i
ludzie
Poznań
Peja,
rap
i
ludzie
przeżyli
w
Jeżyckim
brudzie
Tu
gdzie
wszystko
się
zaczęło
trudny
dzieciak
w
życia
trudzie
W
narastającej
obłudzie
naznaczony
piętnem
biedy
Rychu
czekał
na
swą
chwilę
kiedy
będzie
ten
czas
kiedy
(kiedy)
Peja,
rap
i
ludzie
to
niezmienne
charaktery
Rap
nie
był
fałszywy,
a
człowiek
zawsze
szczery
Nie
uschnę,
jak
to
drzewo
rosło
pod
oknami
Wioli
Trudny
dzieciak
przetrwać
musiał,
by
ten
zły
los
wypierdolić
To
komuny
były
czasy
to
jak
kartka
z
kalendarza
A
raz
w
roku
dzień
drukarza
dla
małego
Rycha
faza
Szansa
na
sukces,
żeby
się
ludziom
pokazać
Gdy
przy
mikrofonie
stałem,
chciałem
śpiewać,
popis
dawać
(yo)
Kaczki
z
nowej
paczki,
wolne
style
Laskowika
Bez
talentu
słowika
z
Poznania
Rychu
fikał
Przy
mikrofonie
pierwszy
szlif
to
nie
koniec
Dziś
dwadzieścia
lat
później
przyszło
mi
se
to
przypomnieć
Czy
zdradzałem
talent,
nikt
nie
pomógł
się
rozwinąć
Pani
od
muzyki
zawsze
robiła
mi
wstrzyki
Pierdoliłem
jej
synkopy
i
wiolinowe
klucze
Wystukując
sobie
rytmy
w
niezmienionym
obuwiu
(ta)
Śpiewał
Ryś
o
żółwiu
i
o
Jeżu
z
przedszkola
W
domu
Rychu
się
chował
muzycznie
wyedukował
Tej
pani
nie
szanował
za
co?
Za
te
wstrzyki
Zbyt
odmienne
podejście
i
pogląd
do
muzyki
Z
sopranem
na
chórzystę
obciach
ja
za
artystę
Czwarta
klasa
na
liście
się
mnie
nie
doczekaliście
Więcej
nie
obecny,
niż
ustawa
przewiduje
Wałki
Rycha
Peji
mimo
to
Rychu
bez
dwójek
Pies
kieszenie
rewiduje,
izba
dziecka,
centrum
targów
Do
domu
odstawiony
gabardyną
już
bez
żartów
Szlaban
mam
od
starych
za
te
parę
śmiesznych
fantów
Za
nieobecność
w
szkole
i
za
szereg
innych
kantów
I
największa
z
kar
zero
radia
telewizji
A
kumple
najbliżsi
na
podwórko
sobie
wyszli
Dzwonek
do
drzwi
- nie,
Ryszard
nie
wyjdzie
Łzy
mówią
o
krzywdzie
jeszcze
czas
radości
przyjdzie
A
do
tego
czasu
miałem
chwilę,
by
przemyśleć
Peja
lat
sześć
na
czarnej
życia
liście
(Peja
lat
sześć
na
czarnej
życia
liście,
na
czarnej
życia
liście)
Peja,
rap
i
ludzie
przeżyli
w
Jeżyckim
brudzie
Tu
gdzie
wszystko
się
zaczęło
trudny
dzieciak
w
życia
trudzie
W
narastającej
obłudzie
naznaczony
piętnem
biedy
Rychu
czekał
na
swą
chwilę
kiedy
będzie
ten
czas
kiedy
(kiedy)
Peja,
rap
i
ludzie
to
niezmienne
charaktery
Rap
nie
był
fałszywy,
a
człowiek
zawsze
szczery
Nie
uschnę
jak
to
drzewo
rosło
pod
oknami
Wioli
Trudny
dzieciak
przetrwać
musiał,
by
ten
zły
los
wypierdolić
P-R-L,
wszyscy
P-R-L,
wszyscy
P-R-L,
jeszcze
raz
(ej)
P-R-L,
jeszcze
tak
Peja,
rap
i
ludzie
przeżyli
w
Jeżyckim
brudzie
Tu
gdzie
wszystko
się
zaczęło
trudny
dzieciak
w
życia
trudzie
W
narastającej
obłudzie
naznaczony
piętnem
biedy
Rychu
czekał
na
swą
chwilę
kiedy
będzie
ten
czas
kiedy
(kiedy)
Peja,
rap
i
ludzie
to
niezmienne
charaktery
Rap
nie
był
fałszywy,
a
człowiek
zawsze
szczery
Nie
uschnę
jak
to
drzewo
rosło
pod
oknami
Wioli
Trudny
dzieciak
przetrwać
musiał,
by
ten
zły
los
wypierdolić
Poznań!
1 20/20
2 The Bridge (White House RMX)
3 Oddalbym
4 Kto Ma Renomę?
5 Szacunek Ludzi Ulicy
6 Duchowo Mocny
7 Kurewskie Życie
8 Niech Nie Zdarzy Ci Sie
9 Co Cię Boli?!
10 Brudne Mysli
11 Jest Jedna Rzecz
12 Kolejny Stracony Dzień
13 I Nie Zmienia Się Nic...
14 Ja Na Zawsze W Tym Zostanę
15 Dlaczego?
16 Tak Ma Byc (Lutawhuiklik)
17 Trudny Dzieciak
18 Raz się jest na dnie (Pener)
19 997 (Short Version)
20 Przemoc
21 Evergreen
22 Colabo (With House RMX)
23 Ideologia Bloków
24 Rehab
25 HSMTO
26 Piętnastak
27 SLU 3 Litery
28 Panie
29 Reprezentuje Biedę
30 PRL (Peja Rap i Ludzie)
31 Mój Rap Moja Rzeczywistość
32 Glucha Noc
33 Wspolne Zadanie
34 Dotknij Gdzie Chcesz
35 Postawy (wersja ulepszona)
36 Zyje Tym Co Mam
37 Czas Przemija
38 Bogactwo, Slawa I Wspaniala Zabawa
39 Bronx
40 Smierc
Attention! Feel free to leave feedback.