Lyrics Fatamorgana'82 - Urszula
5:05
kiedy
mleko
na
schody
Wnosi
gość
który
nie
jest
już
młody
Myślę
hej!
Jaki
on
jest
samotny
Potem
znów
tonę
w
twoich
ramionach
Wyspa
snów
jeszcze
raz
do
mnie
woła
Ranny
blues
jest
cudownie
łagodny
Pośród
palm
tańczę
z
tobą
na
plaży
Złego
nic
tu
nie
może
się
zdarzyć
Szklana
łódź
czeka
na
nas
w
zatoce
Ciepły
wiatr
niesie
zapach
wanilii
Wokół
trwa
senny
łopot
motyli
Wszystko
tu
możesz
kupić
za
grosze
Grosze,
za
grosze
Fatamo
fatamo
fatamorgana
Twarz
pod
koc
przespać
noc
byle
do
rana
Kocham
się
z
tobą
pod
gołym
niebem
Bryza
nam
chłodzi
ciała
powiewem
Kwiaty
śpią
jutro
wstaną
do
słońca
Brudny
świt
znowu
pcham
z
mlekiem
wózek
Poprzez
chłód
zimny
deszcz
i
kałuże
Setna
sień
i
znów
schody
bez
końca
Końca
bez
końca
Fatamo
fatamo
fatamorgana
Twarz
pod
koc
przespać
noc
byle
do
rana
Pij
mleko
pij
mleko
pij
mleko
pij
mleko
Attention! Feel free to leave feedback.