Lyrics Słodki Jak Wisienka - Weekend
Witaj
kochanie,
to
ja,
Twoja
wisienka
Ciekawi
mnie,
gdybym
podszedł
i
powiedział
Ci
Skarbie
wiesz,
cóż
wpadłaś
w
oko
mi
Zróbmy
coś,
przecież
nie
będziemy
tu
tak
stać
Czuję
to,
zauroczyłem
Ciebie
także
ja
Nieważne
są
w
tej
chwili
fura,
kasa,
czas
Może
mężem
Twym
nie
będę,
lecz
Ci
wiele
dam
Ale
jedno
Tobie
obiecuję
We
mnie
się
rozkochasz,
kiedy
mnie
spróbujesz
Jestem
jak
wisienka,
tylko
ugryź
proszę
Kochanie,
jestem
Twój,
oddaj
się
rozkoszy
A
gdyby
tak
nagle
mi
zabrakło
mądrych
słów
Ale
wiesz,
to
co
czuję
mówiłem
już
W
jednej
chwili
gdyby
tak
stanął
czas
Właśnie
w
tej,
jak
nasze
usta
zbliżały
nas
Nieważne
są
w
tej
chwili
fura,
kasa,
czas
Może
mężem
Twym
nie
będę,
lecz
Ci
wiele
dam
Ale
jedno
Tobie
obiecuję
We
mnie
się
rozkochasz,
kiedy
mnie
spróbujesz
Jestem
jak
wisienka,
tylko
ugryź
proszę
Kochanie,
jestem
Twój,
oddaj
się
rozkoszy
Nieważne
są
w
tej
chwili
fura,
kasa,
czas
Może
mężem
Twym
nie
będę,
lecz
Ci
wiele
dam
Ale
jedno
Tobie
obiecuję
We
mnie
się
rozkochasz,
kiedy
mnie
spróbujesz
Jestem
jak
wisienka,
tylko
ugryź
proszę
Kochanie,
jestem
Twój,
oddaj
się
rozkoszy
Attention! Feel free to leave feedback.