White 2115 - Flesz Lyrics

Lyrics Flesz - White 2115



Widzę krzywe spojrzenia, gdy jadę
Widzę spojrzenia mych fanów i fanek
Oblegają furę, mówią mi "dobrze rapujesz!"
Nie pytają "co tam", świecą aparatem
Dzisiaj dostaję ogromną wypłatę
A kiedyś zbierałem rok na gitarę
Ostatnio kupiłem swój pas karate
Ostatnio kupiłem swój pierwszy pas Versace
Hej-yeah, hej-yeah
Swój pierwszy pas Versace
Hej-yeah, hej-yeah
Swój pierwszy pas Versace
Za pierwsze sto tysięcy nie kupiłem ciuchów
Nie kupiłem butów, pospłacałem trochę długów, he-hej
Wychodzę do tłumu tak jak wcześniej
Wychodzę do klubu tak jak wcześniej
Ostatnio podpisałem dużo umów
Żeby moim bliskim zapewnić to co najlepsze, yeah-yeah
Ostatnio to pomogłem mojej mamie, wiesz, byku, to mój flex jest
(Hej-yeah-yeah)
Znowu dobija mnie sława (och)
Błagam Cię, odłóż aparat (och)
Chuj w to, że z tego jest kasa
Ja chciałem się z wami podzielić swym życiem na trackach (och)
Znowu dobija mnie sława (och)
Błagam Cię, odłóż aparat (hej!)
I chuj w to, że z tego jest kasa, ej!
Błagam Cię, wyłącz aparat!
Znowu dobija mnie sława!
Ja chciałem się z wami podzielić swym życiem na trackach!



Writer(s): Alan Kulesza, Sebastian Czekaj


White 2115 - Młody Książę
Album Młody Książę
date of release
25-10-2019




Attention! Feel free to leave feedback.