Lyrics Piroman - Żabson
Widzę
świat,
w
którym
żyć
się
nie
da
Znowu
liczę
hajs,
no
bo
oddać
trzeba
Idę
sam
by
w
końcu
dostać
nieba
Oni
się
brzydzą
nas,
oni
nie
liczą
na
nas
Bo
tylko
widzą
twarz
w
której
Boga
nie
ma
Ale
idąc
sam
nie
mam
nic
do
stracenia
Piroman
każdy
most
do
spalenia
Jointów
kilogram
duszę
do
zatracenia
Piroman
palę
za
sobą
mosty,
jointów
5 kilogram
No
bo
do
tego
wszystkiego
jeszcze
palę
jointy
Ty
tylko
głupa
palisz
nie
jesteś
nawet
w
japie
mocny
Ja
chyba
przejdę
na
frutarianizm
No
bo
ten
rok
będzie
dla
mnie
owocny
Żaden
Ostry,
jak
coś
to
tylko
sos
Słyszałem
od
Twojej
siostry
takie
coś
Że
jestem
słodki,
głupia
suko,
to
pogłoski
Jak
masz
jeszcze
wątpliwości
no
to
uderzaj
do
mojej
gąski
Pseudo
ziomki
poszli
zostałem
prawie
sam
Ty
wrzucaj
mój
nośnik
na
głośnik,
bo
dalej
gram
Wbrew
przeciwności
losu
to
jak
test
cierpliwości
Bez
litości
dla
wrogów
i
na
ogół
bez
miłości
Ktoś
powie,
że
tekst
są
monotematyczne
Ja
powiem:
"Bo
to
moje
życie"
Mój
hip
hop,
w
nim
wszystko
to
moje
życie
Niezwykłe
zjawisko,
real
talk,
kojarzycie?
Widzę
świat,
w
którym
żyć
się
nie
da
Znowu
liczę
hajs,
no
bo
oddać
trzeba
Idę
sam
by
w
końcu
dostać
nieba
Oni
się
brzydzą
nas,
oni
nie
liczą
na
nas
Bo
tylko
widzą
twarz,
w
której
Boga
nie
ma
Ale
idąc
sam
nie
mam
nic
do
stracenia
Piroman
każdy
most
do
spalenia
Jointów
kilogram
duszę
do
zatracenia
Pieprze
ziom
ten
biznes
o
kwit
się
upominać
Ja
z
chęcią
im
go
gwizdnę
Pierluigi
Collina
A
jeśli
coś
Ci
wyjdzie,
hejty
się
widzi
po
minach
Kiedy
ktoś
z
pomocą
przyjdzie,
zawsze
Ci
to
wypomina
Jestem
jak
makijaż,
wielu
sobie
sprawę
pewnie
zda
Więc
nawet
nie
nawijam,
jak
wyglądała
by
beze
mnie
gra
W
żyłach
dopamina
mnie
przede
mnie
pcha
Gąsienica,
bo
przechodzę
siebie
sam,
pale
scenę
brat,
piroman
Jebać
ścieme,
bo
własne
stilo
pcham
Mam
własne
zdanie
i
własny
plan,
inne
postrzeganie
na
własny
świat
Już
nawet
nie
biorę
na
target
tych
typów,
bo
pewnie
sie
stanę
obiektem
ich
braw
Nóż
na
gardle
mam
zawsze
po
to
by
w
życiu
lepiej
sobie
rade
z
tym
afektem
dać
I
zaraz
się
chyba
tu
spalę
ze
wstydu,
jeżeli
masz
zamiar
tym
wackom
dać
grać
Typy
w
komentarzach
już
mają
ból
dupy,
pozdrawiam
postaram
się
podjarać
was
Aż
będziecie
żarem
srać,
ja
realizuję
dalej
plan
Zygmunt
Chajzer
rap,
bo
nie
daje
plam!
Widzę
świat,
w
którym
żyć
się
nie
da
Znowu
liczę
hajs,
no
bo
oddać
trzeba
Idę
sam
by
w
końcu
dostać
nieba
Oni
się
brzydzą
nas,
oni
nie
liczą
na
nas
Bo
tylko
widzą
twarz,
w
której
Boga
nie
ma
Ale
idąc
sam
nie
mam
nic
do
stracenia
Piroman
każdy
most
do
spalenia
Jointów
kilogram
duszę
do
zatracenia
Attention! Feel free to leave feedback.