paroles de chanson Na Palcach - Andrzej Piaseczny
Zawsze
mówiłem
Ci,
potrzebuje
takich
chwil
Kiedy
jestem
więcej
sam
ze
sobą
Bez
mówienia
i
bez
słów
Po
cichutku
w
bezruchu
ust
Słyszeć
siebie
móc
Szepty
te
czuć
w
zakamarkach
nas
Łapać
je
w
lot
i
zanosić
tam
Gdzie
zamienimy
je
w
krzyk
i
śmiech
Bo
wszystko
częścią
życia
jest
Kiedy
Cię
widzę
w
zamyśleniu
tym
Cały
odbijam
się
jak
we
mnie
Ty
I
tak
unoszę
się
i
myślę
czy
Szczęście
większe
może
być
Na
palcach
liczę
dni
Palą
skronie
jak
miesiące
kiedy
gubisz
mi
się
w
nich
Na
palcach
chodzę
by
Móc
się
ogrzać
w
twoim
słońcu
Ogrzać
przy
mnie
chcesz
się
też...
Ty
My
słońca
dwa,
słoneczny
wiatr
Magnetyzm.
Co
w
nas,
to
wszystko
razy
dwa
Księżyce
dwa
na
niebie
nas
Wschodzące,
co
noc
i
już
każdego
dnia
Zawsze
mówiłem
Ci,
potrzebuje
takich
chwil
Kiedy
jestem
więcej
sam
ze
sobą
Bez
mówienia
i
bez
słów
Po
cichutku
w
bezruchu
ust
Słyszeć
siebie
móc
Szepty
te
czuć
w
zakamarkach
nas
Łapać
je
w
lot
i
zanosić
tam
I
pojedynczy
oddech
zmieniać
w
mig
W
spokojny
serc
obojga
rytm
Kiedy
Cię
widzę
w
zamyśleniu
tym
Cały
odbijam
się
jak
we
mnie
Ty
I
wtedy
czerpać
chcę
i
spokój
ten
I
dawać
go
i
Tobie
też
Na
palcach
liczę
dni
Palą
skronie
jak
miesiące
kiedy
gubisz
mi
się
w
nich
Na
palcach
chodzę
by
Móc
się
ogrzać
w
twoim
słońcu
Ogrzać
przy
mnie
chcesz
się
też...
Ty
My
słońca
dwa,
słoneczny
wiatr
Magnetyzm.
Co
w
nas,
to
wszystko
razy
dwa
Księżyce
dwa
na
niebie
nas
Wschodzące,
co
noc
i
już
każdego
dnia
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.