paroles de chanson Wow - Bonson
Zejdź
mi
kurwa
z
drogi
(lepiej)
Wersy
znów
nam
policz
(lepiej)
Wściekle
pluj,
jak
oni
(lepiej)
Mainstream
już
mam
w
dłoni
(lepiej)
Robię
to
kurwa
za
trzech
tu,
bo
U
Was
na
trzech
tu
już
każdy
ma
podobne
flow
I
znów
ma
na
pieńku
z
kimś
byle
tu
cokolwiek
wziąć
Sam
na
tronie,
kiedy
tylko
nagra
swoje
Żebyś
bez
wahania
mówił,
kto
to
MVP
Tak
na
moment
zbierać
to
co
zasadzone
Ale
chyba
nie
wybrałem
odpowiednich
drzwi
Ile
razy
Ci
mówili,
że
się
nie
da?
Ale
mimo
wszystko
idziesz
po
kolejny
szczyt
Łapiesz
teraz
jak
grać;
Jasiek
Mela
Tańczę
z
gwiazdami
o
fame
i
kwit
Nawet
jeśli
miałem
kiepski
start
(start)
Jestem
już
w
połowie
drogi
z
gwiazd
(z
gwiazd)
Ilu
takich,
jak
ja
chce
być
tam?
(tam)
A
Ty
nic
nie
zrobisz
nam
Kilometry
już
za
mną
są,
[?],
bo
Widok
mety
już
mam
o
krok
A
Ty
nic
nie
zrobisz...
Zejdź
mi
kurwa
z
drogi
(lepiej)
Wersy
znów
nam
policz
(lepiej)
Wściekle
pluj,
jak
oni
(lepiej)
Mainstream
już
mam
w
dłoni
(lepiej)
Robię
to
kurwa
za
pięciu,
bo
U
Was
na
pięciu
już
każdy
gdzieś
zgubił
tą
iskrę
Słyszę
jak
wciąż
wciska
mi
śmieć
tu
historie
Gdzie
sensu
nie
widzę,
a
głupi
to
łyknie
Gdzie
bym
był
gdyby
nie
te
kilka
wersów?
I
jaką
cenę
muszę
za
to
płacić
teraz?
W
internecie
to
się
mają
za
morderców
I
myślą,
że
co
post
jeden
z
nas
umiera
I
mijamy
się
na
bibach
i
Ci
sami
Jak
nawijasz
mają
z
Tobą
chyba
całe
portfolio
I
nie
ważne
ile
dałeś,
bo
wciąż
to
mało
A
ja
nie
liczę,
że
kiedyś
to
pojmą,
halo
Nawet
jeśli
miałem
kiepski
start
(start)
Jestem
już
w
połowie
drogi
z
gwiazd
(z
gwiazd)
Ilu
takich,
jak
ja
chce
być
tam?
(tam)
A
Ty
nic
nie
zrobisz
nam
Kilometry
już
za
mną
są,
[?],
bo
Widok
mety
już
mam
o
krok
A
Ty
nic
nie
zrobisz...
Zejdź
mi
kurwa
z
drogi
(lepiej)
Wersy
znów
nam
policz
(lepiej)
Wściekle
pluj,
jak
oni
(lepiej)
Mainstream
już
mam
w
dłoni
(lepiej)
Może
akurat
mam
pretekst,
bo
Tu
z
Was
na
dziesięć
się
każdy
pierdoli
za
kwit
I
z
żalem
Was
słucham,
jak
śmiecie
znów
kurwa
kłamiecie
I
już
się
nie
robi
Wam
wstyd
Słabo,
co?
Chyba
nam
się
należało
to
Dałem
kurwa
tyle
prawdy,
ilu
chciało
wziąć
Mało
coś?
Tu
już
na
zawsze
będzie
skałą
to
Tak
jak
Empiki
nas
na
szmalec
nie
przestaną
rżnąć
Hehe,
komedia
Oddałem
serce,
żeby
rynek
mnie
podeptał
Twoi
idole
dają
dupy,
że
poezja
A
Ty
dalej
będziesz
mówił,
że
to
przez
nas,
essa!
Nawet
jeśli
miałem
kiepski
start
(start)
Jestem
już
w
połowie
drogi
z
gwiazd
(z
gwiazd)
Ilu
takich,
jak
ja
chce
być
tam?
(tam)
A
Ty
nic
nie
zrobisz
nam
Kilometry
już
za
mną
są,
[?],
bo
Widok
mety
już
mam
o
krok
A
Ty
nic
nie
zrobisz
wciąż
1 Wow
2 Wkurw
3 Jak ja
4 Kupiłem sobie spluwę
5 Młody bóg
6 Badtrip
7 Jbć
8 Ukryte koszta
9 ???
10 Siksy, miksy i techniksy
11 Tłusty rap
12 Tylko biznes
13 Prawdziwy romans
14 Nic nowego
15 Głupie rzeczy
16 Af
17 Nie wracam?
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.