Maryla Rodowicz - Lato paroles de chanson

paroles de chanson Lato - Maryla Rodowicz




Był kiedyś dom, a w domu stół
Pod kuchnią tlił się złoty żar
W niedzielny dzień dobiegał stąd
Dziewczęcych głosów tkliwy żal
Obrazek tam nad łóżkiem był
Pamiętam wiele takich miejsc
Powtarzam więc uparcie tak
Ach gdzie to wszystko dzisiaj jest?
Lato, lato, la, już mój synku
Nie zobaczysz tamtych ścian
Lato, lato, la, już córeczko
Nie usłyszysz głosów tych
Lato, lato, la, stare zdjęcie
Jakaś pani, jakiś pan
Lato, lato, la, latem kwitną
W naszym domu dzikie bzy
Po burzy świat zabliźni się
Okryje rany suknią traw
I zniknie sen dziecinny mój
W powodzi nowych, pilnych spraw
Lato, lato, la, już mój synku
Nie zobaczysz tamtych ścian
Lato, lato, la, już córeczko
Nie usłyszysz głosów tych
Lato, lato, la, stare zdjęcie
Jakaś pani, jakiś pan
Lato, lato, la, latem kwitną
W naszym domu dzikie bzy
Lato, lato, la, już mój synku
Nie zobaczysz tamtych ścian



Writer(s): Frantisek Janecek



Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.
//}