paroles de chanson Chrzciny - Mister D.
Twarze,
spojrzenia
parzą,
Rozmowy
drażnią,
makijaże
ważą
się.
Rażą
mnie
ludzie,
gdy
łażą
wokół,
wokół,
wokół
mnie
Amok!
Nagle
w
tłoku
patrzę
Ci
w
oczy.
Rozumiemy
się
bez
słów:
teflonowy
spokój.
Bierzesz
mnie
za
rękę,
wychodzimy;
Dobrze
wiemy,
co
teraz
zrobimy
x5
Rozumiemy
się
bez
słów,
gdy
odpalasz
gaz
Z
kasety
Jean-Michel,
elektroniczny
żar
Gdy
polonezem
Caro
prujemy
w
dal
W
mym
perłowym
swetrze
wyglądam
tak,
że
WOW
Mój
dezodorant
to
Fa
Fa
Fa
Mój
dezodorant
to
wiatr,
wiatr
Kiedy
jedziemy
właśnie
tam,
bo
wiesz,
że
ja
Chcę
byś
mnie
zabrał
na
chrzciny,
na
chrzciny,
na
chrzciny
Chcę
byś
mnie
zabrał
na
chrzciny,
na
chrzciny,
na
chrzciny
Chcę
byś
zabrał
mnie
na
chrzciny,
na
chrzciny,
na
chrzciny
Chcę
byś
też
mnie
zabrał
na
chrzciny,
na
chrzciny,
na
chrzciny
Do
swojej
rodziny
Czekaj
Mała
to
już
niedaleko
To
tutaj
za
zakrętem
Widzisz?
Pośpiesz
się
Musimy
jeszcze
wpaść
do
Markpolu
po
śpiochy
i
łańcuszek
Zobacz
- nie
bój
się
Chcę
byś
zabrał
mnie
na
chrzciny
do
swej
rodziny
Wjedź
tam
ze
mną,
na
górę
windą
Zremb
Chcę
byś
zabrał
mnie
na
chrzciny
do
swej
rodziny
Chcę
wędliny
z
Tobą
żreć
Chcę
pić
napój
Zbyszko
Trzy
Cytryny
I
zapach
wykładziny
poczuć
głęboko
też
Chcę
naćpać
z
Tobą
się
zjełczałej
szminki,
W
ciepłej
ślinie
wujków
zatonąć
chcę
Zabiorę
Cię
na
chrzciny,
wiesz?
Będziemy
tam
za
pół
godziny
Bierz
rajstopy
ze
sobą,
szminkę
kolorową
I
ketonal
w
stanik
włóż
sobie
też
Nie
panikuj,
gdy
owoce
z
plastiku
same
Ci
Będą
wpełzać
do
ust
i
nie
panikuj,
gdy
typów
Bez
liku
miętosić
Ci
będzie
w
milczeniu
biust
W
rosołu
lustrze
zaraz
zobaczysz
owal
nalanej
Przyjaznej
twarzy
owiewającej
Cię
pytaniami
Czy
masz
coś
przeciwko
między
nogami?
Na
dworze
będą
leżeć
wujkowie
co
sami
siebie
Kopnęli
dziś
w
twarz
Znokautowani,
między
ich
ciałami,
Przykryci
dywanem
połóżmy
się
spać
Chrzciny
x5
Chcę
byś
zabrał
mnie
na
chrzciny
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.