paroles de chanson Garou - ReTo , Zetha
Lubię
czasem
upić
się
za
mocno
(oh)
Lecę
do
galerii
sztuki
w
Oslo
(oh)
Widzę
jak
mi
przyszło
i
jak
poszło
Nie
upadnę
nisko
jak
Hot
Rod
(oh)
Tyle
razy
byłem
kurwa
o
krok
(oh)
Tyle
razy
myślałem,
że
z
bańki
I
przez
lata
ryło
mnie
to
ostro
(oh)
A
taki
niby
miałem
być
ponad
tym
Nauczyłem
się
wstawać
rano,
tak
bardzo
chciałem
coś
musieć
A
moje
demony
wołają
nie
wiem
jak
od
siebie
mam
uciec
Byłem
zły
to
chciałem
być
dobry,
stałem
się
dobry
no
to
byłem
zły
Wszyscy
dookoła
są
kurwa
tak
mądrzy,
chciałbym
być
mądry
tak
bardzo
jak
wy
(ey)
Bolało
mnie
jak
chuj
już,
w
chuj
rzeczy
Może
ktoś
w
między
czasie
jeszcze
wbije
nóż
w
plecy
Wasze
sztuczne
uśmiechy
i
palone
cudzesy
Kurwy
nie
weźmiecie
żywcem
mnie,
nie
dam
się
uprzedzić
(fu)
Ey,
zapytaj
o
tekst
nie
zdjęcie,
u
twoja
koleżanka
zna
mnie,
ey
Ona
mnie,
ale
ja
jej
nie,
choć
możliwe,
że
dla
niej
jest
to
mniej
ważne
Źle
z
czymś
śpię
to
piorę
w
pralce,
uber
wiezie
moje
żarcie
Myślę
o
kolejnej
szansie,
zakładam
najgorsze
jak
kastet
By
nie
musieć
kucać
i
kaszleć
(oh)
U,
czy
ty
wiesz
już
kim
jesteś,
bo
odpowiedź
to
może
dla
Ciebie
będzie
szok
Dla
tych
z
pękniętym
sercem,
to
prędzej
jest
miejsce
przy
barze
nie
na
SOR
Życie
to
konsekwencje,
niezależnie
od
decyzji,
którą
dziś
podejmiesz
Może
przez
to
młodzi
ludzie
naciskają
Escape
Po
czym
nie
ma
Enter,
tylko
kurwa
End
Game,
oh
Jak
ja
kurwa
chciałbym
umieć
spieszyć
się
pomału
Do
nikogo
nie
mieć
żalu
Nie
zamierzam
prosić
się
by
przekląć
się
nazajutrz
Wyśpiewałem
sobie
życie
tak
jak
Garou,
Garou,
Garou
Ty
śpiewałeś
jak
Tekashi,
nie
ma
opcji,
nigdy
nie
oszukam
braci
Tu
za
kłamstwo
nikt
ci
kurwo
nie
zapłaci
Wiedzieliśmy
to
już
jako
małolaci,
kłamstwo
ma
krótkie
nogi
Jak
pies
pyta
- jesteś
niemy,
bo
tu
milczenie
jest
złotem,
a
my
chcemy
być
bogaci
Nie
odjebie
nam
od
hajsu,
nam
odjebało
od
biedy
Nawet
nie
pamiętam
kiedy,
oddałem
się
muzyce
tak
jak
Garou,
Garou,
Garou
Lecz
na
pewno
obiecałem
sobie
wtedy
Że
będę
pierwszym
kumplem
z
Gloria
Artis
w
naszym
kraju
(woo!)
Nie
czuję
się
lepszy
po
prostu
idę
po
swoje
do
końca
mej
drogi
Nie
chcę
waszych
dziewczyn,
więc
po
co
rzucacie
te
kłody
pod
nogi?
Robiłem
kiedyś
na
zmywaku,
dziewięć
miechów
widok
garów,
oh
Dziewięć
miechów
miałem
jak
zginął
Shakur,
dziś
mam
dwa
pięć
jak
on
gdy
zginął
od
strzałów
A
pensje
jak
tam
to
teraz
robię
z
rapu,
to
grosze,
nie
kwit,
lecz
nie
mogę
się
poddać
Czasem
mam
już
tego
dosyć,
bo
zarabiam
mniej
niż
kurwa
muszę
oddać
Wiedzą
kim
jestem
sąsiadki,
sąsiedzi,
on
jak
mówi,
że
nie
wie
no
to
bredzi
A
dla
słuchaczy
to
jestem
jak
pilot,
pilot
jak
leci
to
siedzi
Jestem
pewny,
że
w
mym
życiu
jeszcze
będzie
ok,
od
zawsze
na
zawsze
szpont
Nie
straszny
mi
kurwa
powrót
na
zmywak
i
nie
straszny
powrót
na
blok
- ZetHa
Każdy
kto
chce
wojny
- przegra
i
bitwę
i
wojnę
patrz
jak
cweli
biją
Borixon
mnie
kurwa
wyciągnął
z
osiedla
tak
jak
kiedyś
z
ośki
wyciągnął
go
Liroy
Odkrył
mnie
jak
Céline
Dion
Garou,
jak
chcesz
mieć
milion
haruj
Nie
mazgajuj,
weź
się
za
siebie
albo
sę
pizdo
daruj
Zawsze
się
kurwo
odnajdę
przez
to,
że
często
się
gubię
Moja
niunia
spędza
wakacje
w
Polsce,
a
mimo
to
skacze
po
Kubie
Jak
ja
kurwa
chciałbym
umieć
spieszyć
się
pomału
Do
nikogo
nie
mieć
żalu
Nie
zamierzam
prosić
się
by
przekląć
się
nazajutrz
Wyśpiewałem
sobie
życie
tak
jak
Garou,
Garou,
Garou
Ty
śpiewałeś
jak
Tekashi,
nie
ma
opcji,
nigdy
nie
oszukam
braci
Tu
za
kłamstwo
nikt
ci
kurwo
nie
zapłaci
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.