paroles de chanson Billy Kid - ReTo
Kubi,
kubi,
kubi
Ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh,
ohh
Ey,
cały
czas
błądzę,
ale
staram
się
szukać
wyjścia
(ohh)
Wczoraj
nieistotne,
po
to
dzisiaj
jest
by
wykorzystać
(ohh)
Wjechałem
all
black,
no
to
raczej
żegnam,
a
nie
witam
(ohh)
To
będzie
pogrzeb,
trumny
same
będą
się
zamykać
Ey!
Przyniosę
wreszcie
nie
CV,
a
kwit
Ey!
Mam
dwie
prawe
ręce
jak
Billy
the
Kid
Ey!
Włożyłem
w
to
serce
jak
Braveheart
Teraz
mogę
sobie
leżeć
na
boku
jak
sześcian
Kiedy
byłem
na
zakręcie
miałem
z
czego
skręcać
(ohh)
Na
kierę
kładę
dłonie,
chciałbym
wyjebać
na
miesiąc
W
mojej
stajni
trzymam
konie,
mam
ich
czterysta
pięćdziesiąt
Krąży
o
mnie
wiele
legend,
kiedyś
ja
będę
legendą
Póki
co
przemierzam
prerię,
wiem,
że
nic
nie
jest
na
pewno
A
czy
ja
wierzę
w
Boga?
A
czy
on
wierzy
we
mnie?
Zamierzam
malować
świat
swój
jaki
zechcę
Nie
chcę
przedawkować,
umierać
gdzieś
na
mieście
Chciałbym
się
z
nią
kochać,
najlepiej
u
mnie
w
BMC'e
(ey,
ey)
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
Co
ty
chcesz
mi
udowodnić?
Sam
coś
sobie
udowadniam
Moje
życie
to
jest
pościg
za
tym
czego
pragnę,
nie
jebana
bajka
Ziomków
mi
została
garstka,
jeżdżę
od
miasta
do
miasta
Jeśli
wrogowie
celują
do
mnie
z
broni
mają
rewolwery
Granda
Znów
próbuje
mi
coś
wmówić
typ
zazdrosny
o
dziewczynę
Odpulałem
takie
dupy,
którym
ty
byś
lizał
kibel
Więc
przekleństwem
jest
i
szczęściem
to,
że
znają
moje
imię
Wielu
serce
ma
w
sakiewce,
wszystko
do
zabrania
w
chwilę
(ey)
Widzę
moją
gębę
na
plakatach
tylko,
że
jest
"ReTo",
a
nie
"wanted"
na
nich
napisane
(ey)
Lubię
łamać,
kiedy
widzę
zakaz,
dobrze
wiem,
że
to
niedobrze,
lecz
obiecuję
poprawę
(ey)
Zawsze
jednak
znajdę
jakieś
"ale"
(ey)
Już
nie
piję
tyle,
ale
palę
(ey)
Każdy
musi
dostać
jakąś
karę
Płacimy
za
grzechy
to
solowo,
nie
z
kompanem
A
czy
ja
wierzę
w
Boga?
A
czy
on
wierzy
we
mnie?
Zamierzam
malować
świat
swój
jaki
zechcę
Nie
chcę
przedawkować,
umierać
gdzieś
na
mieście
Chciałbym
się
z
nią
kochać,
najlepiej
u
mnie
w
BMC'e
Pytasz
czy
ja
wierzę
w
Boga?
A
czy
on
wierzy
we
mnie?
Zamierzam
malować
świat
swój
jaki
zechcę
Nie
chcę
przedawkować,
umierać
gdzieś
na
mieście
Chciałbym
się
z
nią
kochać,
najlepiej
u
mnie
w
BMC'e
(ey,
ey)
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
(pytasz
czy
ja
wierzę
w
Boga?)
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
I
chyba
nie
żal
mi
już,
nie
żal
mi
już
(pytasz
czy
ja
wierzę
w
Boga?)
Attention! N'hésitez pas à laisser des commentaires.