Текст песни Pożegnanie z cyganerią - Budka Suflera
Jak
dziurawy
płaszcz
noc
prześwita,
Wino
kończy
się,
chrypi
płyta,
Zaraz
muszę
wyjść,
was
zostawić,
Czarną
pelerynę
z
ramion,
z
ramion
zdjąć...
Cześć
chłopaki,
w
różne
drogi
nam!
Trochę
żalu
czuję
gdzieś
na
dnie,
Tej
włóczęgi
wolnej
trochę,
trochę
żal!
I
dorożką
wypraw
ponad
dachy
henże,
ponad
dachy
hen,
Gdzie
niebieski
prószył
śnieg...
W
każdym
drzewie
skrzypiec
dźwięk
w
słowie
wiersza
już
tkwił,
Jakbyś
ponad
ziemią
szedł,
W
jasnej
chmurze
tkwił
całe
dnie,
Wymyślonych
zdarzeń
świat
zbytnio
chyba
wciągnął
nas!
Ale,
chłopcy,
pojąłem
teraz:
Niezwyklejszym
zwykłe
życie,
gdy
udźwignąć
umiesz
je!
Jakże
wiele
kryje
się,
Jakże
wiele
kryje
się
w
zwykłych
rzeczach!
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.