Текст песни Alcatraz - Buka
Cztery
ściany
ciszy,
a
ty
jak
pitbull
na
smyczy
Kiedy
własny
ból
policzysz
to
impossible
jak
mission
Musisz
żyć
tu,
a
wisi
czas
na
stryczku
i
milczy
Stumilowy
las
artystów,
cmentarzysko
myśli
Tu
gdzie
krzyczy
beton,
typy
rozbite
fetom
i
ty
Widzisz
to
poniekąd,
gdyby
odejść
stąd
daleko
I
zakopać
dyby,
chyba
nie
gdybam
dzisiaj
Chwytam
powietrze,
czemu
nie
mogę
oddychać?
Chciałbym
zaśpiewać
ci
recital
i
niech
zdobi
go
muzyka
Dzisiaj
nie
widzę
problemów,
gubię
się
już
w
litrach
Może
pozwolisz,
że
zapytam
ile
warta
jest
liryka
Może
mnie
wyzwoli,
ty
a
może
rozpierdoli
mnie
po
stykach
Waham
się,
nie
widzę
klamek
tutaj
Chodź,
wypierdolę
je
z
buta,
szybko,
bye-bye
Buka
Chyba
oszuka
mnie
znów,
ty
nie
szukaj
mnie
tu
Nic
tu
po
mnie,
pozostaje
tylko
bunt...
(tylko
bunt)
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
To
betonowa
klatka,
a
w
niej
tylko
ty
(ty)
Gdy
ktoś
założył
ci
kaftan,
potem
zamknął
drzwi
(drzwi)
Obojętna
wyliczanka,
kto
odpadnie
z
gry
(gry)
Gdy
kolejna
szklanka
w
dłoni
koi,
zaspokoi
sny
w
agonii
Ja
czy
ty
(ty),
my
czy
oni,
nic
tu
po
nich
Jesteśmy
wolni?!
Proszę
cię,
przestań
pierdolić!
Alkoholizm,
daj
mi
spirytus
kurwa,
a
mój
spirit
już
urwał
zawory
Jak
furia
tenory
nakurwia
w
opory
Opowiem
ci
story,
o
tym
jaki
świat
jest
chory
Parę
zwrotek
mnie
wybroni
zanim
będzie
po
nim
Może
uciec
w
metafory,
muszę
zagłuszyć
demony
Nigdy
jak
niewolnik,
nigdy
jak
oni
kurwa,
słyszysz?!
Waham
się,
nie
widzę
tutaj
klamek
nigdzie
A
gdzie
jest
zamek?
Może
potrafisz
wskazać
wyjście?
Chyba
zostanę
chwilkę
zanim
przekroczę
próg,
znów
Pozostaje
tylko
bunt...
(tylko
bunt)
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
I
nie
możesz
zrobić
nic,
to
pierdolone
Alcatraz
Musisz
tutaj
żyć,
a
każdy
moment
to
pułapka
Każda
chwila
to
matnia
zaplątana
w
biały
kaftan
Sam
na
sam
z
betonem
i
muzyka
na
słuchawkach
1 Autobiografia (Intro)
2 Pokój 003
3 Wraca Monster
4 Pierwsza Miłość
5 Walkman
6 Super Ziom
7 Wyjebane
8 Limit
9 Sprawdź Środkowy
10 Alcatraz
11 True Love
12 Achtung
13 37
14 Niepodległość
15 Dr Skacz Song
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.