Michał Bajor - Podeptane Kwiaty текст песни

Текст песни Podeptane Kwiaty - Michał Bajor



Biegłem jakby wśród mgły,
Młodość śniła mi sny,
Które znikać nie chciały o brzasku
Łatwy każdy był szczyt,
Gdy wierzyło się w mit
Szybkiej sławy pieniędzy oklasków
Ziemia rwała spod stóp
Z Diabłem brało się ślub
Byle krótszą prowadzić chciał drogą
W skroniach tętnił puls krwi
zmęczyłem się i przystanąłem
A wokół nikogo
A za mną bezmyślnie podeptane kwiaty
Cichy smutek ciepłych odtrąconych rąk
Szklanki niedopitej w pośpiechu herbaty
Uśmiech roztrzaskany o mój zimny wzrok
A za mną zgaszone ciepłe jasne twarze
Kilka zbyt pochopnie zatrzaśniętych drzwi
Ledwie kątem oka muśnięte pejzaże,
W których tyle wierszy niespełnionych śpi
Tak się skończył mój trans, a dziś żal mi tych szans
Które życie znosiło mi w darze
Kiedy głuchy od braw
Miałem centrum swych spraw
Jakby w innym zupełnie wymiarze
Teraz uczę się znów czułych gestów i snów
Znoszę świeże bukiety do domu
I gdzieś w sercu na dnie cień nadziei mam że... może będzie potrzebne to komuś...



Авторы: Wlodzimierz Kazimierz Korcz, Wojciech Kejne


Michał Bajor - Michał Bajor 95
Альбом Michał Bajor 95
дата релиза
31-12-1995




Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.