Текст песни PRL Kontrast - O.S.T.R.
Nasz
kraj,
to
się
zmienił,
tak,
że
łohohoho
Pokój,
czternaście
ławek
plus
dwie
tablice
Spokój,
tu
jak
za
barem
pełen
luz,
tak
przez
życie
Gdybym
mógł
to
się
piszę,
wróć
′90
Nie
chciałem
być
aktorem
jak
Deląg
Pamiętam
siedem
dni,
świat
na
dużym
tele
MTV
30
minut
z
rana
tylko
w
niedziele
Dla
nas
to
było
niebem,
zamiast
600
kanałów
W
kablówce
był
jeden,
pamiętam
siebie
Jak
byłem
w
pierwszej
klasie,
mój
kumpel
miał
Lego
Ja
też,
lecz
na
plakacie,
ale
miałem
coś,
czego
za
nic
Bracie
bym
nie
dał,
to
Grundig
i
kilka
rap
kaset
Omega
Run
DMC,
Heavy
D,
BDB,
czyli
tych
kilka
hitów
Które
Grundig
napierdalał
od
zmierzchu
do
świtu
Tu
już
nie
ma,
ludzie
kochają
mieć
Ciągle
mniemają
Źle,
że
nie
oni,
ale
ty
podle
sprzedałeś
się
W
ogóle
co
chcieli
wznieść,
a
co
zdołali
spieprzyć
Gdzie
Pewex,
a
cały
świat
na
wyciągnięcie
ręki
To
nie
ten
adres
i
też
nie
ten
odbiorca
My
jaramy
snickersy
i
wiecznie
żre
to
koszta
Podatki,
jakbyś
jechał
na
koncert
na
benzynie
za
kartki
Chcesz
tej
atrakcji,
sam
to
oceń
Gdy
na
wystawach
szpan
był,
a
do
kupienia
ocet
Pozdrowienia
chłopie
od
cioci
z
Kanady
Dziś
to
nie
ma
znaczenia,
idioci,
to
nawyk
Jedni
patrzą
w
przód,
drudzy
w
przeszłość
To
w
nas
jest,
bo
wspomnienia
nie
uciekną
Nasz
kraj,
to
się
zmienił,
tak,
że
łohohoho
Urodzić
się
tu
jak
i
umrzeć
Zanim
usnę
na
wieki
chcę
żyć
dumnie
Nasz
kraj,
to
się
zmienił,
tak,
że
łohohoho
Miałem
10
lat,
płynie
chłopak
duszkiem
Wydałem
10
koła,
to
Liver
Cola
w
puszce
Ciąg
dalszy
znasz,
co
się
stało
wiesz
już
Zbieranie
puszek
raczej
nie
miało
sensu
Tu
gdzie
domy,
centrum,
galeria,
ogarnij
Dziś
wypad
na
Bali,
a
nie
przydział
w
Bułgarii
Raj
Nie
istniał,
raj,
który
nam
wciska
kit
za
dobrą
cenę
Nie
wiem
czy
bym
chciał
stać
w
kolejce
za
chlebem
No
nie
wiem,
przyzwyczajenie
tu
tkwi
w
nas
Znam
gościa
co
do
urzędu
bierze
pół
litra
Szczerze
mi
przyznał
jak
nic
nie
załatwi
Przynajmniej
jest
co
pić,
bo
na
chuj
się
martwić
Zero
strachu,
w
anarchii
nie
żyjemy
od
wczoraj
Za
kartki
czy
euro,
to
za
te
wydatki
co
piękno
Tej
nacji
Oddają
po
oporach,
wiesz
ziomek,
ja
tym
oddycham,
po
co?
By
zbierać
na
telewizor
a
kupić
gramofon
By
opisywać
co
pokazuje
miejsce
Które
kiedyś
kochało,
dziś
pluje
na
Wałęsę
Lech
do
góry,
zdrowie,
co
się
stanie
to
stanie
A
ty
Wałęsa
lepiej
oddaj
nam
te
sto
baniek
Jedni
patrzą
w
przód,
drudzy
w
przeszłość
To
w
nas
jest,
bo
wspomnienia
nie
uciekną
Nasz
kraj,
to
się
zmienił,
tak,
że
łohohoho
Urodzić
się
tu
jak
i
umrzeć
Zanim
usnę
na
wieki
chcę
żyć
dumnie
Nasz
kraj,
to
się
zmienił,
tak,
że
łohohoho
1 Intro
2 Uwolnij To w Sobie
3 Klub
4 Biegnij
5 Mówię Co Widzę
6 Złość
7 Rugby
8 O Robieniu Bitów
9 Otwieram Drzwi
10 Milion Euro
11 Wydaj mnie (feat. Hryta)
12 Opowieść
13 Kioskowy Skit
14 Polskie Komedie
15 … (Zapomniałem Tytułu)
16 Więcej decybeli by zagłuszyć... (feat. Zeus, W2B)
17 Więcej Decybeli By Zagłuszyć
18 PRL Kontrast
19 Co Się u Nas Dzieje
20 Perfect City (feat. Tame One, Dan Fresh & Reps)
21 Czy Warto
22 Jedna Chwila
23 Ku Krytyce
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.