Słowo Boże - PIH перевод на немецкий

Słowo Boże

To morduje na ulicach, Białystok, aha
To są haki, krew, krzyk, piły, noże i,
Moje słowo - Słowo Boże,
To są haki, krew, krzyk, piły, noże i,
Moje słowo.

Zasnąłeś w wagonie metra, niefart idzie w parze,
Wysiadłeś na stacji, której nie ma w rozkładzie,
Twoja świeca się dopala, wosk rozlewa się na grób,
Z tego już nie będzie dla nikogo dobrych wróżb,
Na sobie czujesz wzrok, ktoś stoi w cieniu,
Deprawowany umysł, twoich nieszczęść demiurg,
To jak akcja filmu, kiedy znikasz w toalecie,
Ukrywasz się w kabinie, cicho stojąc na klozecie,
Dostajesz z obu luf, nie masz sił na błaganie,
Słaniasz się nad sobą, słyszysz przeładowanie,
Plecami do ściany, osuwasz się po niej,
Skulony, między kolana chowasz głowę,
Wierzysz w życie po śmierci, to sobie wierz,
Ja sprawię, że przestaniesz wierzyć w to życie przed,
Kolumbijski krawat, krwawa sprawa,
Ta muzyka po żyłach rozkłada się jak zawał,

To są haki, krew, krzyk, piły, noże i,
Moje słowo - Słowo Boże,

Jedziemy nocą, czarna msza w naszych systemach,
Naga kobieta wbita na przód maski jak syrena,
Do ołtarza ją prowadzę - panna na wydaniu,
Będzie czuła więcej niż tępy ból przy sikaniu,
Skromna furgonetka, przyciemnione szyby,
Tylne drzwi otwarte na oścież,
Jesteś tylko mięsem na paśmie transmisyjnym,
Porwany z ulicy, na głowie worek na kartofle,
Słyszysz jak młynek, twoją przyszłość mieli,
Mrok w celi, masz dziurę do srania w ziemi,
I nie wartownik jest największym kłopotem,
Niepewność dzień w dzień, wzdłuż ściany w tą i z powrotem
Kolejna pętla- czekasz co Pih powie,
żeby tylko wiedzieć, wsadziłbyś w tą pętlę głowę,
Po tym sztosie, zamiast mózgu kawał kalarepy
Mamy tu dawcę - kogoś na przeszczepy

To są haki, krew, krzyk, piły, noże i,
Moje słowo - Słowo Boże,

On kochał zwierzęta, był zawsze dobrym chłopcem,
Kroczy pewnie, z dubeltówką pod prochowcem,
Nie sprawiał kłopotów, był dobrym synkiem,
Półautomat w drugiej ręce z pełnym magazynkiem,
Nie mogę uwierzyć, tylko nie mój dzieciak,
Bodycount, głowa pierwsza, druga, trzecia,
Zawsze pomocny, to uczciwy człowiek,
Z przyłożenia strzał, płacz i krzyki kobiet,
To nie motyw rabunkowy, nic ci nie pomoże,
Swoim szlochem tylko ostrzysz moje noże,
Tą muzyką daję dzieciom do zabawy brzytwy,
Pieprzyć standby, już się modlą ateiści,
Przechodzę na nocny tryb, stół-karty
Ofiary jakbym rzucał lotkami do żywych tarczy,
Fakt te fakty, zabierzesz do grobu,
Drugie przejście, inkryminujący dowód,

To są haki, krew, krzyk, piły, noże i,
Moje słowo - Słowo Boże

Das Wort Gottes

Das mordet auf den Straßen, Białystok, aha
Das sind Haken, Blut, Geschrei, Sägen, Messer und,
Mein Wort – Wort Gottes,
Das sind Haken, Blut, Geschrei, Sägen, Messer und,
Mein Wort.

Du schliefst in der U-Bahn ein, Pech kommt paarweise,
Du stiegst an einer Station aus, die nicht im Fahrplan steht,
Deine Kerze brennt herunter, Wachs fließt auf dein Grab,
Daraus werden für niemanden gute Vorzeichen mehr,
Du spürst Blicke auf dir, jemand steht im Schatten,
Ein depravierter Geist, der Demiurg deines Unglücks,
Wie in einem Film, wenn du in der Toilette verschwindest,
In der Kabine versteckt, still auf der Kloschüssel stehst,
Du kriegst zwei Kugeln, keine Kraft mehr zu flehen,
Taumelst über dir, hörst das Nachladen,
Rücken an der Wand, rutschst an ihr runter,
Gekauert, den Kopf zwischen die Knie gesteckt,
Du glaubst an ein Leben nach dem Tod, glaub nur,
Ich sorge dafür, dass du nicht mehr an dieses hier glaubst,
Kolumbianische Krawatte, blutige Sache,
Diese Musik breitet sich in deinen Adern aus wie ein Infarkt,

Das sind Haken, Blut, Geschrei, Sägen, Messer und,
Mein Wort – Wort Gottes,

Wir fahren nachts, schwarze Messe in unseren Systemen,
Eine nackte Frau auf der Kühlerhaube wie eine Sirene,
Ich führe sie zum Altar – Braut zur Hochzeit,
Sie wird mehr spüren als dumpfen Schmerz beim Pinkeln,
Bescheidenes Transporter, getönte Scheiben,
Die Heckklappe steht weit offen,
Du bist nur Fleisch auf dem Förderband,
Von der Straße entführt, Kartoffelsack überm Kopf,
Du hörst, wie der Wolf deine Zukunft mahlt,
Dunkel in der Zelle, ein Loch in der Erde zum Scheißen,
Der Wärter ist nicht das größte Problem,
Die Ungewissheit Tag für Tag, an der Wand hin und her,
Noch eine Schleife – du wartest auf Pihs Worte,
Würdest deinen Kopf in diese Schlinge stecken, nur um es zu wissen,
Nach dem Schuss, statt Hirn Stück Kohlrabi,
Wir haben einen Spender – jemanden zum Transplantieren,

Das sind Haken, Blut, Geschrei, Sägen, Messer und,
Mein Wort – Wort Gottes,

Er liebte Tiere, war immer ein guter Junge,
Schreitet sicher, Doppelbüchse unter dem Trenchcoat,
Machte nie Ärger, war ein braver Sohn,
Halbautomat in der anderen Hand, Magazin voll,
Ich kann's nicht glauben, nur nicht mein Kind,
Bodycount, Kopf eins, zwei, drei,
Immer hilfsbereit, ein ehrlicher Mann,
Aus nächster Nähe Schuss, Weinen und Schreien der Frauen,
Kein Raubmotiv, nichts kann dir helfen,
Dein Schliff schärft nur meine Messer,
Ich gebe Kindern mit dieser Musik Rasiermesser zum Spielen,
Scheiß auf Standby, selbst Atheisten beten jetzt,
Ich schalte auf Nachtmodus, Tisch – Karten,
Opfer wie lebende Zielscheiben für Dartpfeile,
Fakt diese Fakten, nimm sie mit ins Grab,
Zweite Runde, belastender Beweis,

Das sind Haken, Blut, Geschrei, Sägen, Messer und,
Mein Wort – Wort Gottes