Текст песни Biegnij, Nie Oglądaj Się… - PIH
Ciemna
noc,
na
drodze
gwiezdnej
biżuterii
księżyc
A
może
to
ktoś
z
góry
patrzy
na
nas
z
przerębli
Nic
nie
jest
pewne,
tym
bardziej
tutaj
wierz
mi
Gdzie
jest
dyrygent
tej
pieprzonej
orkiestry
Mgła
już
opadła,
wszyscy
zawiedli
Rozczarowanie
to
chleb
powszedni
Nie
są
możliwe
już
happy
end'y
Wszystko
jest
jasne,
pierdol
to,
biegnij
Nie
oglądaj
się,
pierdol
to,
biegnij
Mama
dobrze
mnie
wychowała,
nigdy
tak
nie
mówię
Nie
jeden
pedał
by
powiedział,
że
ma
wszystko
w
dupie
Sztony
niesie
krupier,
z
lodem
piję
setkę
Dwa
palce
przy
skroni,
puść
w
ruch
tą
ruletkę
Gdybym
miał
pistolet
dawno
strzeliłbym
już
sobie
w
głowę
Złap
tą
metaforę,
pójdźmy
dalej
trochę
Stolik,
obok
życie
jak
pieprzony
poker
Kto
zgarnie
tą
flotę,
kto
rozbije
bank
Być
jak
John
Malkovich,
być
jak
Donald
Trump
Na
szali
wszystko
co
miałem
i
będę
miał
Kto
odwróci
pierwszy
wzrok,
czyj
runie
plan
To
zimny
świat,
jedynie
łzy
tu
parzą
Na
policzkach
ciekły
azot
Człowieka
to
wewnętrznie
niszczy
Na
co
dzień
w
cztery
oczy,
twarz
pokerzysty
Fałszywe
mordy,
które
były
ze
mną
Dziś
ich
uprzejmość
jest
dla
mnie
obelgą
Kto
jest
kto,
kto
szczery,
kto
hipokryta
Komu
każde
słowo
jak
piasek
w
zębach
zgrzyta
Uciekasz,
bierzesz
rozbieg,
skaczesz
ze
skały
Modlisz
się
w
duchu
by
anioły
Cię
złapały
Znów
zabijasz
swego
Boga,
kryzys
wiary
Są
rzeczy
nad
którymi
nie
mamy
władzy
Nie
oglądaj
się,
trujący
jak
bluszcz
Ludzkich
uczuć
mur,
spycha
Cię
w
dół
Serce
pęka
w
pół,
ból,
pierdol
to,
biegnij
Teraz
wgryź
się
porządnie
ale
przełykaj
po
trochu.
Mdły
sok
i
miąższ
strutego
owocu
Smak
spłynie
na
wargi
bukiet
pogardy
Czujesz
tą
chemię
nadpsutych
przyjaźni
Niejedna
akuszerka
straciła
do
nas
serce
Gdy
odbiera
poród
załamuje
ręce
Jutro
będzie
lepiej,
niech
tylko
minie
noc
ta
To
filozofia
dobra
dla
małego
chłopca
Proszę
mnie
zostaw
ze
samym
sobą
Rozgrzebany
rozdział
chce
złożyć
na
nowo
Mam
już
odpuścić
czy
dobrać
w
Black
Jack'u
Podjąć
ryzyko,
zapomnieć
o
pechu
Pierdolnąć
drzwiami,
stamtąd
się
wynieść
Uciec
duszą,
chociaż
bez
grosza
przy
niej
Ludzie
zawsze
widzą
to
co
chcą
widzieć
Znów
się
stoczyłeś
z
powrotem
pijesz
To
obca
ziemia,
jesteś
jak
wróg
Najchętniej
by
Cię
zamknęli,
wyrzucili
klucz
Zaciśnij
zęby,
sam
niczego
nie
zmienisz
Uśmiechnij
się,
ręce
schowaj
do
kieszeni
Nie
oglądaj
się,
trujący
jak
bluszcz
Ludzkich
uczuć
mur,
spycha
Cię
w
dół
Serce
pęka
w
pół,
ból,
pierdol
to,
biegnij
Ludzie
się
karmią
tym
co
Ci
nie
wyszło
I
smucą
tym
co
Ci
się
udało
Zauważyłeś?
Te
twarze
na
które
już
nie
możesz
patrzeć
Zawinąłbyś
się
od
tego
gdzieś
daleko
Przynajmniej
na
chwilę,
ale
to
jest
życie
Nie
zerwiesz
się,
nie
na
długo
Musisz
inaczej
szukać
przed
tym
syfem
schronienia
Nie
oglądaj
się,
trujący
jak
bluszcz
Ludzkich
uczuć
mur,
spycha
Cię
w
dół
Serce
pęka
w
pół,
ból,
pierdol
to,
biegnij
1 Fetus In Fetu (Autoportret)
2 Słowo Boże
3 Mc (Majk Czeka)
4 Seks w Wielkim Mieście
5 Każdy Chłopaczyna z Bloków
6 To Coś Więcej Niż Rap
7 Moja Mama Mi Mówiła
8 Wiatr
9 Radio Killa (66,6 Fm)
10 Radio Killa (66.6 Fm)
11 Czas Patriotów
12 Hajsy Ponad Kurwy (HPK)
13 Spóźnieni Kochankowie
14 Autostradą Donikąd
15 Autostradą Donikąd
16 O 1 Drink Za Dużo
17 Biegnij, Nie Oglądaj Się…
18 Biegnij, Nie Oglądaj Się…
19 Powrócisz
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.