Текст песни ART. 288 - Paweu

Warszawa Wilanów
Boczna droga gdzieś za drugim blokiem
Chłopaki z baraków
Znowu się spotkali by wzniecić ogień

Jebać to miasto
Stajesz na chodniku, kamery gasną
7k szkody nikogo nie zamkną
Chyba że wyjdziesz na ulicę z flaszką

W tym chorym kraju, gdzie każdy kradnie
Każdy jest na haju i to gdzie popadnie
Każdy żyje w strachu, wszędzie chore akcje
Jak nie widać żalu to sumienie gaśnie

Myjnia bez dotyku tego nie domyje
Znowu biorę autocasco
Nie ma z was pożytku, niech coś was zabije
Bo mnie wkurwia takie chamstwo

Gwoździe na budowę a alkohol w barze
Ludzie chodzą z nożem bo za mało wrażeń
Nie tylko na przodzie, poszło też po lampie
A na sam lakier wyłożyłem bańkę

Kończę gadać bo produkcja płonie
Zamknij mordę nawet jak nie dzwonię
To ja, Ricky z Piekar, pierwszy w peletonie
Jak mi dotkniesz auta, wylądujesz w grobie

(Ty kurwo)

Niech te kurwy zgniją w gro-obie zamiast
Mazać po samochodzie
Niech te kurwy zgniją w gro-obie na was
Lecą bomby atomowe

Gliwice centrum (handlowe)
Moja historia
Zwyczajna środa, dzień dla plastyków
W gorącym czepku dzieła bez zachwytu

Gwóźdź ich pędzlem, niespełna rozumu
Ci artyści - kurwy bez fanklubu
Jeden z drugim mają się za Moneta
Jedyne co brzęczy to moja moneta

Wiem - czyta się monę
To co słyszysz to leje się Moët
Autocasco jest w cenie gabloty
A ty nie widziałeś nigdy takiej floty

Patrz na napis, nie waż się tykać
Wątpię byś w ogóle umiał czytać
A jak nie umiesz to leci klasówka
Zeszyt, notes i wykurwiaj (A B C D)

Dalej tego nie ogarniasz mordo?
Mam ciebie teraz krótkie motto
Naucz się czytać i w zeszycie rysuj
Taka wiedza przyda ci się w życiu

Muszę zawijać bo szkoda mi czasu
Wiem, nawet Rzym nie powstał od razu
Bomb has been planted w twojej głowie
Jak mi dotkniesz auta wylądujesz w grobie

Niech te kurwy zgniją w gro-obie zamiast
Mazać po samochodzie
Niech te kurwy zgniją w gro-obie na was
Lecą bomby atomowe

Niech te kurwy zgniją w gro-obie zamiast
Mazać po samochodzie
Niech te kurwy zgniją w gro-obie na was
Lecą bomby atomowe