Текст песни Hipis - Pudelsi
Telefon
z
góry
to
minister
kultury
Znów
burza
na
górze
- będą
zmiany
w
kulturze
Choć
sztuka
wysoka
zeszła
do
rynsztoka
Za
wysokie
progi
jak
na
wasze
nogi
Hipis
głaszcze
włosy
i
pieści
korale
Pijus
krzyczy
"polej!",
pijak
prosi
"nalej"
Więc
nalej
mu
co
lepszego
możesz
dać!
Dziewczyny
z
poprawczaka
marzą
o
chłopakach
Robią
się
na
punki
- skóry,
ćwieki,
zamki
Sprzedają
wszystko,
sprzedają
siebie
Może
im
kiedyś
Bóg
odpuści
w
niebie
Hipis
głaszcze
włosy
i
pieści
korale
Pijus
krzyczy
"polej!",
pijak
prosi
"nalej"
Więc
nalej
mu
co
lepszego
możesz
dać!
Chłopcy
robią
dziary,
dziara
hipis
stary
Chłopaki
nie
płacą,
bo
nie
mają
za
co
Obrabiają
bryki,
chcą
do
Ameryki
Tak
fajne
chłopaki
trafiają
do
paki
Hipis
głaszcze
włosy
i
pieści
korale
Pijus
krzyczy
"polej!",
pijak
prosi
"nalej!"
Nalej,
nalej
mu
co
lepszego
możesz
dać!
W
pogoni
za
bzdurą,
w
lęku
przed
cenzurą
Zespół
się
nadyma,
a
solista
kima
Audioidiotele,
słowo
na
niedzielę
Telefon
dzwoni
- będą
znowu
oni
Hipis
głaszcze
włosy
i
pieści
korale
Pijus
krzyczy
"polej!",
pijak
prosi
"nalej"
Nalej
mu
co
lepszego
możesz
dać!
Więc
nalej
mu,
nalej
mu
co
lepszego
możesz
dać!
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.