Текст песни Proporcje - Marysia Starosta , Sokół
Był
zwykły
szary
dzień
zwykłych
szarych
podwórek
Jeden
z
drugim
na
ubezpieczenie
zdzwonowali
furę
Turystki
dwie,
które
robiły
razem
wszystko
w
ogóle
Nie
gadają,
jedna
jest
celebrytką
Druga
zazdrości,
bo
pozostała
dziwką
Wylała
na
Pudelku
swoją
żółć
razy
milion
w
komentarzach
Wyciąga
przeszłość
brzydką
robi
błędy
w
wyrazach
Pisze
zła
i
szybko
możemy
upaść
naprawdę
bardzo
nisko
Jak
w
życiu
kierujemy
się
soczystą
nienawiścią
Zło
upominać
lubi
się
jest
sadystą
wciąż
Przypomina
jak
zdobyłeś
coś
nieczysto
Podmywam
wzrok,
uszy
płynącą
stąd
muzyką
Nie
zaprzedałem
duszy,
więc
chcą
bym
siedział
cicho
Buduję
zamiast
burzyć,
wstrząsam
dzielnicą
Niektórzy
to
kochają,
niektórzy
nienawidzą
Ref
Nienawiść
- tak
zostałem
wychowany
Mamy
dobro
i
zło
ustalamy
proporcje
Miłość
- tak
zostałem
wychowany
Mamy
miłość
i
nienawiść
ustalamy
proporcje
Ref
Nienawiść
- tak
zostałem
wychowany
Mamy
dobro
i
zło
ustalamy
proporcje
Miłość
- tak
zostałem
wychowany
Mamy
miłość
i
nienawiść
ustalamy
proporcje
1 Proporcje
2 Spalone mosty
3 Każdy dzień
4 Jak walec
5 Wyblakłe myśli
6 Borderline
7 Czarna biała magia
8 W mieście
9 Zdeptane kwiaty
10 W dół brzuchem
11 Chujowo wyszło
12 Na wiatr
13 Zepsute miasto
14 Spierdalaj
15 Reszta życia
16 Kilka kroków jeszcze
17 Nie padnę
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.