Tymotek - Kryształ текст песни

Текст песни Kryształ - Tymotek




To już nie jest środek sali, środek sali oh
Tańczę między stolikami, stolikami oh
Oczy poza orbitami, orbitami oh
Składa mnie jak origami origami oh
Musisz być zadowolona że tu przyszłaś
Popatrz na ten kryształ
Ja mam
D-I-A-menty, kryształy, oh
Patenty które sam zbudowałem oh
Lamenty które na nic się nie zdały, oh
Fragmenty serca które mi złam-
Namiętny, trochę znowu mi odwala
Piszesz w nocy nigdy rano więc sobie na to pozwalam
A zwłaszcza gdy jesteśmy sami
Idziemy ulicami
Pustymi ulicami
Jestem na mieście może się wreszcie zobaczymy
Wydałem dwieście zresztą nieważne, więcej niż inni
Jestem na mieście może się wreszcie zobaczymy
Jechałem dwieście, minąłem wszystkich, więcej niż inni
Nie jestem niemiły
Wróć po mnie
Nigdy nie mówiłem
Wróć do mnie
Ale tu jesteś
Cudownie
Znowu tu jesteś
Ponow-
Nie jestem niemiły
Wróć po mnie
Nigdy nie mówiłem
Wróć do mnie
Ale tu jesteś
Cudownie
Znowu tu jesteś
Ponownie
Drama
Kiedy znów gdzieś się pałętamy oh
Dragi
Których nie zapamiętamy oh
I to nie będzie możliwe
Żeby trzymać poziom całą noc
Ale twoje oczy dają moc, moc, moc, moc...
Czarne silne dzikie konie
Tak czuję się dziś blisko niej
Nie wiem co słyszała o mnie
Co i komu powiedziała o mnie
Ale chodź do pokoju zapalimy fajkę
Rzuć telefon, wyłącz podsłuch jak masz mini mic'a
Dzisiaj okrążyłem ziemię jestem kosmonauta
Dzisiaj okrążyłem ziemię mam na imię Łajka
Tańczę między stolikami, stolikami oh
Oczy poza orbitami, orbitami
Twoje oczy dają moc, moc, moc
Jestem na mieście może się wreszcie zobaczymy
Wydałem dwieście zresztą nieważne, więcej niż inni
Jestem na mieście może się wreszcie zobaczymy
Jechałem dwieście, minąłem wszystkich, więcej niż inni



Авторы: Tymek Płatuski


Tymotek - Tymotek
Альбом Tymotek
дата релиза
05-01-2022



Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.
//}