2Cztery7 feat. Lerek - Upewnij Się Lyrics

Lyrics Upewnij Się - Lerek , 2cztery7



Dziś nikt nie popsuje mi wieczoru
Czasem w klub idziemy before w domu
Muszę być pewnym, że gra jakiś kot
Panda, Volt, Marian, Kostek, Maku, Nos
Twister, Haem, Grubazz, Homer
O kimś zapomniałem, ale wasze zdrowie
Lubię czasem piwko, częściej chleje wódę
Muszę się upewnić, że nie brak tu rudej
I lubię też przysiąść z wódą w łapie
Muszę się upewnić, że będę miał kanapę
Browar czasem też kończą się szklanki
Jebać lokal co leje trunki w plastik
Barmanki, znajomi, ziomki, koleżanki
Muszę się upewnić, że będą tam tańczyć
Od parkietu po parking, przez kible po bar
Muszę się upewnić, bo dziś będę tam
Muszę upewnić się, że będzie dobrze tam
Gdzie dotrzeć mam i będą ludzie, których znam choć trochę
Jutro dopadnie mnie potężny kac
Więc no już chodź tu, mów co, jak tam będzie
Kiedy wpadam na najbę udaję, że nie słyszę
Gości szepcących - skurwiel przyszedł
Teraz muszą założyć pannom smycze
A one ten Mes niech on na nic nie liczy
Puszczam to mimo uszu, bo w nocy
Nie szukam cudzych żon, szukam niezłej procy
Cycków i ust dla mnie nieustannie
Wierzę, że nie kłamiesz gdy pytam czy dymał cię Pezet
Muszę się upewnić, wpisać pin w drybla
Pezet też mnie pyta, nie gustujemy w dublach
Najba bez pół poetów i ćwierć gejów
Chcę widzieć ludzi dla których komplement to chlejus
Widowiskowych domówek już się nie robi
Tendencja, hermetyzacja środowisk
Gospodarz pod nosem miał jeszcze mleko
I bał się, że Stasiak zajebie mu telefon
Najba, chcę więcej rapu, mniej dubstepu
Blisko nocny, żadnych pielgrzymek do sklepu
Bez nakoksowanych bywalczyń ambasad
Raczej mocna brygada fanów Snoop'a i Nas'a
Muszę upewnić się, że będzie dobrze tam
Gdzie dotrzeć mam i będą ludzie, których znam choć trochę
Jutro dopadnie mnie potężny kac
Więc no już chodź tu, mów co, jak tam będzie
Koncerty wyjazdowe to coś o fortunie
Nie chodzi o hajs, ale kilka posunięć
Które pchną te koło by mogło się kręcić
Jak nie zapłacą niech się modlą o zęby
Grałem dla pięciu osób, grałem za darmo
Dla organizatorów i tak grasz na czarno
Na start ziom sprawdź bas i sopran
Żebym potem widział oklaski, dobra
Martwię się jak nagłośnienie dzisiaj
Ja nie bardzo ważne żebyś ty coś słyszał
2cztery7, Flexxip, Ten Typ
Dobrze by publika znała nasze teksty
Bo to jest taki prosty usług obieg
Wy robicie swoje - my robimy ogień
Potem na piwo za dzień coś od karteli
Show a potem nawinął Jay i R.Kelly
I nie chodzi o fiestę jak szczanie na twarz
Bardziej o bezdech tych lepszych pań
Jak się bawić to tak by czas dobrze płynął
Jak zawijać ważne żebyś miał co zawinąć
Muszę upewnić się, że będzie dobrze tam
Gdzie dotrzeć mam i będą ludzie, których znam choć trochę
Jutro dopadnie mnie potężny kac
Więc no już chodź tu, mów co, jak tam będzie
2cztery7 i Donatan
G-Funk dla was mam dziwki
2cztery7 i Donatan
G-Funk dla was mam niewiasty




2Cztery7 feat. Lerek - Spaleni Innym Słońcem
Album Spaleni Innym Słońcem
date of release
03-03-2008




Attention! Feel free to leave feedback.