Lyrics Dyskretny chłód - Andrzej Dąbrowski , Krystyna Prońko
Fury,
knajpy,
dyskretny
chłód
W
drinku
już
topnieje
lód
I
wiara
w
to
że
to
już
blisko
A
ty
mówisz
bądź
realistą
Nie
dasz
rady
Jesteś
pesymistą
Widzisz
same
wady
A
ja
nie
chce
żyć
już
dłużej
jak
ty
Chce
realizować
sny
Bo
w
końcu
po
coś
się
śni
To
spełnia
się
bo
tego
chce
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje,
chłód
Terenowa
fura
w
chromowanych
rurach
Piękny
kwadrat
z
własnym
logo
na
glazurach
Tak
akurat
syn,
córa,
żona
W
piwnicy
kanciapa
wyciszona
Napełniona
sprzętem
w
opór
Forteca
do
robienia...
I
fandango
w
restauracji
węgorz
z
mango
Styl
życia
wieczną
balangą
Zaznam
go
Wiem
to
od
debiutu
I
nie
mam
już
sumienia
wyrzutów
w
związku
z
tym
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje,
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje,
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje,
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Samochody,
restauracje
i
dyskretny
chłód
Attention! Feel free to leave feedback.