Dawid Obserwator - Malediwy Lyrics

Lyrics Malediwy - Dawid Obserwator



Z jedną chciałem budować coś więcej nie wyszło na szczęście
Jeszcze niedawno to każda zlewała od razu na wejście
Na te panienki ja nie mam już siły i trochę to słabe
Siedzi ze mną i myśli o byłym a ja grzeje ławę
Z sercem na dłoni już raczej nie wyjdę
Bo mam obawę co stanie się potem
Jak się pytam czy da mi pikawe ona wysyła jebaną, emote
Liczę,że przyjdziesz i damy stąd
Lote zlejemy jutro jak Solar i Białas
Jak na razie olewam się wódą pikawa w opałach
Nagapiłem się trochę na zdrady, ale to szczegół
Jedną dupe robili na zmiany w Słonecznym Brzеgu
No i nie widzę tu reguł z braku siana gonie towca
Twojеj zaświeciły oczka bo poznała bananowca
Inna pisze bym robił te rapy, bo daleko zajdę
Może w końcu jak odnajdę siebie to Ciebie też znajdę
Mała zostań przy mnie wtedy, kiedy nie przy forsie
Wtedy, kiedy w radiowozie wtedy, kiedy w Rollsie
Mała zawsze będę z Tobą nie chce innej divy
Z tobą to szare podwórko jest jak Malediwy
Malediwy jak Malediwy
Malediwy jak Malediwy
Malediwy jak Malediwy



Writer(s): Bearmakeshits


Dawid Obserwator - 777
Album 777
date of release
04-09-2020




Attention! Feel free to leave feedback.