Lyrics Pesos - Dawid Obserwator
Same
szmaty
tu
widzę
na
mieście
Wieją
chujem
wiec
trochę
przewietrzę
Znowu
przyciągam
to,
czego
tu
nie
chce
Czuje
problemy
tu
takie
powietrze
Jak
zdołam
przetrawić
biedę
Będę
mieć
bogate
wnętrze
Jak
się
kurwa
tu
odkuje
To
się
będę
czuł
jak
sensei
Na
razie
to
soje
na
ganku
i
ruchy
nie
wyszły
muszę
tu
pościć
Ej
co
ja
pracuje
w
banku
że
zaciągasz
dług
wdzięczność
Moich
kolegów
to
mogę
nie
lubić
Bo
się
mogli
tu
trochę
pogubić
grubiej
Jak
nie
masz
tu
siana
na
spłatę
To
dawaj
mi
znaka
zanim
Cię
nie
lubię
Ja
hajs
na
Jacka
znowu
kładę
robię
bombę
jak
Bin
Laden
Może
przez
to,
że
znowu
płynąłem
z
tym
sianem
to
To
nawet
z
latarką
nie
świece
przykładem
Nie
czuje
się
sobą
bez
pesos
Tej
kurwie
chodzi
o
pesos
A
ziomy
leżą
pesos
Nie
zadzwonią
jak
leca
Daj
nawiń
mi
ej
gdzie
są
Ja
Odpowiem
jak
zarobię
Daj
pesos
mi
ej
gdzie
są
Może
są
tuż
za
rogiem
boyy
Ojciec
z
matka
spłacali
mi
długi
I
czuje
się
nikim
tu
w
każdym
calu
I
wstydzę
się
tego
ej
kurwa
No
bo
płaciła
za
jebany
nałóg
Przez
siano
się
ludzie
pierdolą
Dosłownie
Ci
mówię
tu
o
tym
ziomalu
Dziewczyny
mnie
ciągle
spławiały
Miały
na
oku
bogatych
pedałów
Mam
ziomeczka
co
prądu
nie
miał
na
chacie
Co
miał
zrobić
płakać
Tu
pełne
kartoteki
by
nie
było
pusto
w
chatach
Zrobiłem
jak
robił
mój
ojciec
też
wstaje
o
4 rano
I
przez
to
skłaniam
się
na
lewo
Bo
na
prawo
jest
ciągle
to
samo
Kiedyś
chciałem
jechać
jak
Bentley
ale
widocznie
przebili
mi
koła
Dobrze
jak
jesteś
tam
gdzie
twoje
serce
bo
masz
chociaż
ze
4 koła
Ktoś
mnie
woła
weź
trochę
przyhamuj
Ja
to
pierdole
nie
zbiją
mnie
z
tropu
Bo
kurwa
nie
jadę
w
l
bym
patrzył
na
znaki
stopu
Nie
czuje
się
sobą
bez
pesos
Tej
kurwie
chodzi
o
pesos
A
ziomy
leżą
pesos
Nie
zadzwonią
jak
leca
Daj
nawiń
mi
ej
gdzie
są
Ja
Odpowiem
jak
zarobię
Daj
pesos
mi
ej
gdzie
są
Może
są
tuż
za
rogiem
boyy
1 Burdel
2 Paco Rabanne
3 Tk Maxxx
4 W starym Audi
5 Siema Szmato
6 Trudny chłopak
7 Rozkmiń
8 AntyGucci
9 Rodzina
10 Ogień
11 Pesos
12 777
13 Malediwy
14 Severus Snape
Attention! Feel free to leave feedback.