Lyrics 66 - Dżem
Myślami
często
jestem
przy
niej
Adrenaliny
czuję
skok
Odpalam
szybko
swą
maszynę
By
późną
nocą
po
niej
mknąć
Spotykam
braci,
którzy
nocą
Też
swą
maszynom
robią
test
Tak
trudno
wtedy
mi
uwierzyć
Ilu
nas
tutaj
wszystkich
jest.
Magiczna
droga
66
To
ostra
jazda,
żaden
kit
Rajderów
raj
po
życia
kres
W
szalonym
tempie
trzeba
żyć
Hej,
bracie
w
skóry
obleczony
Na
swej
maszynie,
dokąd
mkniesz?
Czy
jutro
znowu
się
spotkamy
Na
drodze
życia
66?
Każdy
kto
sprawdził
się
na
szosie
Może
już
nowe
dziary
szyć
Żyje
się
po
to
żeby
jeździć
Jeździ
się
po
to
żeby
żyć.
Magiczna
droga
66
To
ostra
jazda,
żaden
kit
Rajderów
raj
po
życia
kres
W
szalonym
tempie
trzeba
żyć
W
szalonym
tempie
trzeba
żyć!
1 W drodze do nieba
2 Wymarzony świat
3 Gorszy Dzień
4 Do Kolyski
5 Szeryfie, co tu się dzieje?
6 Dzień świstaka
7 Chleb z dżemem
8 W imię ojca
9 Diabelski żart
10 66
11 Ćma barowa
12 Nieproszony gość
13 Gorszy Dzień
14 Chleb z dżemem
15 Ćma barowa
16 Nieproszony
17 Wymarzony świat
18 Dzień świstaka
19 Szeryfie, co tu się dzieje?
20 Diabelski żart
21 66
22 W imię ojca
Attention! Feel free to leave feedback.