Lyrics Gorszy Dzień - Dżem
Każdemu
to
zdarza
się
Mieć
czasem
ten
gorszy
dzień
Nie
uciekniesz
od
tego
nie
Bankowo
dopadnie
cię
I
tam
na
rozpaczy
dnie
Będziesz
sam
zastanawiał
się
Czy
sobie
nie
strzelić
w
łeb
No
a
jeśli
nie
Jak
nie
to
cyk
browara
łyk
I
jeśli
to
nie
jest
grzech
Napij
się
A
będzie
tak
jak
chcesz
Ja
poległem
niejeden
raz
Gorszy
dzień
to
najgorszy
kac
Nie
wyobrażasz
tego
sobie
Jak
się
wszystko
pierniczy
w
głowie
Mimo
tych
nienajlepszych
dni
Warto
jednak
sobą
być
Chyba
że
innym
już
stajesz
się
No
a
jeśli
nie
Jak
nie
to
cyk
browara
łyk...
Oby
nikt
nie
był
wtedy
sam
Propozycję
dla
ciebie
mam
Na
te
wszystkie
gorsze
dni
Mam
taki
dobry
plan
Od
rana
najlepszy
blues
No
a
potem
na
miasto
szus
Może
impreza
nawinie
się
A
nawet
jeśli
nie...
Jak
nie
to
cyk
browara
łyk...
1 W drodze do nieba
2 Wymarzony świat
3 Gorszy Dzień
4 Do Kolyski
5 Szeryfie, co tu się dzieje?
6 Dzień świstaka
7 Chleb z dżemem
8 W imię ojca
9 Diabelski żart
10 66
11 Ćma barowa
12 Nieproszony gość
13 Gorszy Dzień
14 Chleb z dżemem
15 Ćma barowa
16 Nieproszony
17 Wymarzony świat
18 Dzień świstaka
19 Szeryfie, co tu się dzieje?
20 Diabelski żart
21 66
22 W imię ojca
Attention! Feel free to leave feedback.