Lyrics Birkenau (Krawczyk) - Jacek Kaczmarski feat. Przemyslaw Gintrowski & Zbigniew Łapiński
"Birkenau"
Porządny
w
pryzmach
marnuje
się
opał
I
zimny
komin
zbędne
ma
przestoje
Mizerne
niebo
czeka
na
swój
pokarm
Tłuste
obłoki
słodkich
swądów
zwoje
Skrzętni
palacze
gdzieś
się
zapodziali
Wystygły
ruszta
popiół
tuli
glina
I
w
bezcielesnym
milczeniu
Słuchają
jęków
głodnego
komina
Po
ustalonych
raz
na
zawsze
drogach
Płynie
nad
nimi
ślepe
oko
Boga

1 Modlitwa o wschodzie słońca
2 Szturm
3 Stańczyk (Matejko)
4 Rejtan, czyli raport ambasadora (Matejko)
5 Wieszanie zdrajców (Norblin)
6 Pikieta powstańcza (Gierymski)
7 Somosierra (Michałowski)
8 Zesłanie studentów (Malczewski)
9 Zatruta studnia (Malczewski)
10 Wigilia na Syberii (Malczewski)
11 Powrót z Syberii (Malczewski)
12 Wiosna 1905 (Maslowski)
13 Ballada o spalonej synagodze
14 Autoportret Witkacego (Witkacy)
15 Rozstrzelanie (Wróblewski)
16 Birkenau (Krawczyk)
17 Czerwony autobus (Linke)
18 Osły i ludzie (Goya)
19 Kanapka z człowiekiem (Linke)
20 Wariacje dla Grażynki (Gielniak)
21 Arka Noego (Arrasy wawelskie)
Attention! Feel free to leave feedback.