Lyrics and translation Jacek Kaczmarski - Przesłuchanie Anioła

Przesłuchanie Anioła

Kiedy staje przed nimi
W cieniu podejrzenia
Jest jeszcze cały
Z materii światła
Eony jego włosów
Spięte są w pukiel
Niewinności
Po pierwszym pytaniu
Policzki nabiegają krwią
Krew rozprowadzają
Narzędzia i interrogacja
żelazem trzciną
Wolnym ogniem
Określa się granice
Jego ciała
Uderzenie w plecy
Utrwala kręgosłup
Między kałużą a obłokiem
Po kilku nocach
Dzieło jest skończone
Skórzane gardło anioła
Pełne jest lepkiej ugody
Jakże piękna jest chwila
Gdy pada na kolana
Wcielony w winę
Nasycony treścią
Język waha się
Między wybitymi zębami
A wyznaniem
Wieszają go głową w dół
Z włosów anioła
ściekają krople wosku
Tworzą na podłodze
Prostą przepowiednię

L'interrogatoire de l'Ange

Quand il se tient devant eux
À l'ombre du soupçon
Il est encore entier
De la matière de lumière
Des éons de ses cheveux
Sont attachés en une seule mèche
D'innocence
Après la première question
Ses joues sont rouges de sang
Le sang se répand
Les outils et l'interrogatoire
Avec la tige de fer
Avec un feu doux
Les limites sont définies
De son corps
Un coup dans le dos
Fixe sa colonne vertébrale
Entre la flaque d'eau et le nuage
Après quelques nuits
L'œuvre est achevée
La gorge de cuir de l'ange
Est pleine d'une soumission gluante
Comme c'est beau le moment
Quand il tombe à genoux
Incarné dans le péché
Saturé de contenu
La langue hésite
Entre les dents cassées
Et la confession
On le pend la tête en bas
Des cheveux de l'ange
Des gouttes de cire coulent
Forment sur le sol
Une simple prophétie