Lyrics Przesłuchanie Anioła - Jacek Kaczmarski
Kiedy
staje
przed
nimi
W
cieniu
podejrzenia
Jest
jeszcze
cały
Z
materii
światła
Eony
jego
włosów
Spięte
są
w
pukiel
Niewinności
Po
pierwszym
pytaniu
Policzki
nabiegają
krwią
Krew
rozprowadzają
Narzędzia
i
interrogacja
żelazem
trzciną
Wolnym
ogniem
Określa
się
granice
Jego
ciała
Uderzenie
w
plecy
Utrwala
kręgosłup
Między
kałużą
a
obłokiem
Po
kilku
nocach
Dzieło
jest
skończone
Skórzane
gardło
anioła
Pełne
jest
lepkiej
ugody
Jakże
piękna
jest
chwila
Gdy
pada
na
kolana
Wcielony
w
winę
Nasycony
treścią
Język
waha
się
Między
wybitymi
zębami
A
wyznaniem
Wieszają
go
głową
w
dół
Z
włosów
anioła
ściekają
krople
wosku
Tworzą
na
podłodze
Prostą
przepowiednię
1 Stworzenie Świata
2 Sprawozdanie Z Raju
3 Bal u Pana Boga
4 Przesłuchanie Anioła
5 Władca ciemności
6 Wygnanie Z Raju
7 Pusty Raj
8 Wieża Babel
9 Hymn
10 Walka Jakuba z aniołem
11 Hiob
12 Rzeź Niewiniątek
13 Chrystus i kupcy
14 Dzień Gniewu
15 U Wrót Doliny
16 Powrót
Attention! Feel free to leave feedback.