Karolina Czarnecka - Zjawa Lyrics

Lyrics Zjawa - Karolina Czarnecka



Cała zapłakana na brzegu w noc siedziała
Całą noc nad wodą z winem rozmawiała
Czemu czuła cząstka w niej dominowała?
Inna czuła cząstka jej potrzebowała
Całą noc nad wodą z winem rozmawiała
W noc ta zjawa przyleciała
Stała blada cała
Zjawa się zbliżała
Rusałki, czarownice, syreny, upiorzyce
Odłóżcie różańce, zacznijcie swe dzikie tańce!
Zjawa naga cała z nią zanurkowała
Nocą zjawa naga mocno trzymała
Dziką stronę życia ta noc jej pokazała
Natura dźwięki miasta wodą obmywała
Za dnia nasza mała była załamana
Jej siła gdzieś uleciała
Blada cała stała
Wiele zrozumiała
Rusałki, czarownice, syreny, upiorzyce
Odłóżcie różańce, zacznijcie swe dzikie tańce!



Writer(s): Błażej Piotrowski, Michał Walczak, Vitalis Popoff–vshood, Wikson Szczygieł


Karolina Czarnecka - Córka
Album Córka
date of release
19-09-2014




Attention! Feel free to leave feedback.