Maryla Rodowicz - Ach Skąd Lyrics

Lyrics Ach Skąd - Maryla Rodowicz



Dzień dobry kochanie na łące
Dzień dobry kochanie na polu
To żółte na górze to słońce
Powiedz, czy oczy nie bolą
Ach skąd, ach skąd.
Dzień dobry kochanie w pokoju
Dzień dobry kochanie przy kawie
Patrz, ludzie się wcale nie boją
Powiedz, czy ładnie w Warszawie
Ach skąd, ach skąd, ach skąd.
Dzień dobry kochanie w kochaniu
Dzień dobry kochanie w zaśnięciu
To białe na niebie to anioł
Więc zaśnij nim zliczysz do pięciu
Dzień dobry kochanie w rozłące
Dzień dobry kochanie w rozstaniu
Początek czasami jest końcem
Mądre cyganki nie kłamią
Ach skąd, ach skąd, ach skąd.



Writer(s): Seweryn Krajewski, Agnieszka Osiecka


Maryla Rodowicz - Rarytasy Cz. V (Lata 80-te Cz. 1)
Album Rarytasy Cz. V (Lata 80-te Cz. 1)
date of release
01-01-2013




Attention! Feel free to leave feedback.