Lyrics Gdyby Zenek - Maryla Rodowicz
Woah!
Gdyby
Zenek
miał
pieniądze
To
by
kupił
los
Zaspokoiłby
swe
żądze
Skończyłby
się
post
Już
nie
wróciłby
pod
tamten
stary
most
We
łbie
papier,
w
łapie
dolar
I
rezedy
pęk
Aż
by
nagle
go
zawołał
Jakiś
nowy
dźwięk
A
to
byłby,
byłby
gitarowy
jęk
Gdyby
Zenek
miał
gitarę
To
by
rzucił
kąty
stare
I
z
nami
by
wyruszył
w
świat
By
załapał
parę
marek
Ojcu
kupiłby
zegarek
Woah,
woah,
woah
Gdyby
Zenek
miał
okazję
To
by
ruszył
w
kurs
Sam
by
zwiedził
całą
Azję
Poczułby
ten
blues
Ostatecznie
miałby
zawsze
u
mnie
plus
Nowych
lądów,
nowych
kobiet
By
poznawał
wdzięk
Aż
by
nagle
go
zawołał
Jakiś
nowy
dźwięk
A
to
byłby,
byłby
kontrabasu
jęk
Gdyby
Zenek
miał
kontrabas
To
by
z
nami
ruszył
zaraz
Paluchami
by
wyśpiewał
świat
Trochę
dla
mnie,
trochę
dla
was
Choćby
nie
grał
nigdy
w
szabas
Woah,
woah,
woah
Gdyby
miał
ściorany
bęben
To
by
siadł
pod
starym
dębem
I
zaraz
by
mu
zaczął
grać
Tym
by
zdziwił
każdą
ziębę
Chmury
by
stanęły
rzędem
Woah,
woah,
woah
Gdyby
Zenek
miał
pieniądze
To
by
kupił
los
Zaspokoiłby
swe
żądze
Skończyłby
się
post
Już
nie
wróciłby
pod
tamten
stary
most
Pod
tamten
stary
most
Attention! Feel free to leave feedback.