Maryla Rodowicz - Tępa Blondyna Lyrics

Lyrics Tępa Blondyna - Maryla Rodowicz



Stoi na stacji têpa blondyna
Ani nie gada, ani nie kima,
Chêtna po prostu, chêtna na klina
O popelina, o popelina.
Nie chce na tañce, nie chce do kina,
Trochê na bañce têpa blondyna.
Nikt jej nie mówi: "moja jedyna"
O popelina, o popelina.
W jednej kieszeni stare bilety,
W drugiej kieszeni rybne filety.
Da³byœ jej smyku szklaneczkê wina
O popelina, o popelina.
Nie ma kuzynki ani kuzyna,
Nie zna Pary¿a ani Londyna.
Œwiat jej smakuje jak saharyna
O popelina, o popelina.
Sunie przez ¿ycie kroczek za krokiem,
A ¿ycie nie chce zagraæ na zw³okê.
Czasem pop³acze, czasem przeklina
O popelina, o popelina.
Pewnego ranka ruszy po szynach,
Sama jak palec têpa blondyna.
Tak siê wspaniale wolnoœæ zaczyna
O popelina, o popelina.
O popelina - têpa blondyna.
O popelina - têpa blondyna.
O popelina - têpa blondyna.
O popelina - têpa blondyna.
O popelina - têpa blondyna.



Writer(s): Agnieszka Osiecka, Seweryn Krajewski


Maryla Rodowicz - Buty 2 1/2
Album Buty 2 1/2
date of release
01-01-2012




Attention! Feel free to leave feedback.