Mrozu - Rewolucje Lyrics

Lyrics Rewolucje - Mrozu



Nie mogę być w błędzie, gdy sytuacja sprzyja mi
Nie rozdrabniam swoich sił, od dawna
Ja to yin, ty jesteś yang
Odbija mi, gdy widzę, jak
Wysyłasz mi, co tobie ja
To karma
Mam apetyt na słowne gry, a-a-a-a
Naganne sny, a-a-a-a
Zapadnę, gdy
Robisz mi w głowie rewolucję
Coraz więcej
Coraz więcej wiem, rozumiem coraz mniej
Mam intencje
Nie do końca złe, nie było lepiej, nie
Nigdy wcześniej
Nie było lepiej mi
Nie było lepiej mi
Nigdy wcześniej
Szybciej, mocniej, głośniej, więcej
Za plecami dym, kulą ognia mogę być
Woła mnie stukanie w werbel, niepokorny rytm
Niewidoczna, wolna myśl
Mam apetyt na słowne gry, a-a-a-a
Naganne sny, a-a-a-a
Zapadnę, gdy
Robisz mi w głowie rewolucję
Coraz więcej
Coraz więcej wiem, rozumiem coraz mniej
Mam intencje
Nie do końca złe, nie było lepiej, nie
Nigdy wcześniej
Nie było lepiej mi
Nie było lepiej mi
Nigdy wcześniej
Robisz mi w głowie rewolucję
Niebezpiecznie



Writer(s): Krzysztof Jan Sacala, Lukasz Blazej Mroz, Marcin Borys Bors


Mrozu - Zew
Album Zew
date of release
17-02-2017




Attention! Feel free to leave feedback.