Myslovitz - Dlugosc dzwieku samotnosci Lyrics

Lyrics Dlugosc dzwieku samotnosci - Myslovitz



I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja wybrałem sam
Tak, zawsze genialny
Idealny muszę być i muszę chcieć
Super luz i już setki bzdur i już, to nie ja
I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja wybrałem sam
Wiesz, lubię wieczory
Lubię się schować na jakiś czas i jakoś tak
Nienaturalnie, trochę przesadnie, pobyć sam
Wejść na drzewo i patrzeć w niebo
Tak zwyczajnie, tylko że tutaj też
Wiem kolejny raz, nie mam szans być kim chcę
I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja wybrałem sam
Noc, a nocą gdy nie śpię, wychodzę choć nie chcę
Spojrzeć na chemiczny świat
Pachnący szarością, z papieru miłością
Gdzie Ty i ja i jeszcze ktoś, nie wiem kto
Chciałby tak przez kilka lat zbyt zachłannie i trochę przesadnie
Pobyć chwilę sam, chyba go znam
I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja wybrałem sam
I nawet kiedy będę sam
Nie zmienię się, to nie mój świat
Przede mną droga, którą znam
Którą ja wybrałem sam



Writer(s): Kuderski Jacek Tomasz, Kuderski Wojciech Arkadiusz, Myszor Przemyslaw Pawel, Powaga Wojciech Tomasz, Rojek Artur Marcin


Myslovitz - The Best Of
Album The Best Of
date of release
05-06-2003




Attention! Feel free to leave feedback.