Nocny Kochanek - Dżentelmeni metalu - Live Lyrics

Lyrics Dżentelmeni metalu - Live - Nocny Kochanek



W kieszeniach brzęczy stal
Uzbierany w parku hajs
Wino zamiast dwóch browarów
Słuchaj bejbe, jeśli chcesz
Zaraz po mnie łyka weź
Jestem Dżentelmen Metalu
Włosy na wietrze rozwiane
Kleją się słodko jak miód
Dwa słowa wyhaftowane
Z moich ust
Dżentelmeni Metalu
Tanie wino to jest sztos
Dżentelmeni Metalu
W pogo rozjebany nos
Dżentelmeni Metalu
Heavy Metal, krew i pot
Dżentelmeni Metalu
Będą pili całą noc
Długie glany cały rok
A nie tylko na Woodstock
Amarenę z gracją piją
Czarny Sabat, Ksiądz Judasz
Z gołą babą tatuaż
Dupeczki z zachwytu wyją
Włosy na wietrze rozwiane
Kleją się słodko jak miód
Dwa słowa wyhaftowane
Z moich ust
Dżentelmeni Metalu
Tanie wino to jest sztos
Dżentelmeni Metalu
W pogo rozjebany nos
Dżentelmeni Metalu
Heavy Metal, krew i pot
Dżentelmeni Metalu
Będą pili całą noc
Dżentelmeni Metalu
Tanie wino to jest sztos
Dżentelmeni Metalu
W pogo rozjebany nos
Dżentelmeni Metalu
Heavy Metal, krew i pot
Dżentelmeni Metalu
Będą pili całą noc



Writer(s): Krzysztof Sokołowski, Robert Kazanowski


Nocny Kochanek - Nocny Kochanek Przystanek Woodstock Live 2017
Album Nocny Kochanek Przystanek Woodstock Live 2017
date of release
16-11-2017




Attention! Feel free to leave feedback.