Lyrics and translation Nocny Kochanek - Wielki wojownik - Live

Wielki wojownik - Live

Na skraju lasu w dziczy żyłem
Z brzozy wykułem mój miecz
Pomstę w moim sercu wyryłem
Na Andrzeju co porwał cię
Ciało swe średnio wyrzeźbiłem
Możesz nazywać mnie tru
Mięśnie olejem nabłyszczyłem
Świecą się jak jajca psu

Wielki wojownik -- ogień i stal
Wielki wojownik -- płomień i żar
Wielki wojownik -- stoi we krwi
Wojownik -- zabija smoki jak zły

Elfy i trole mnie prowadzą
Nigdy nie cofam się wstecz
Dziewice ciało me muskają
Gdy z pochwy wyciągam miecz
Kiedyś z Andrzejem już walczyłem
Siły dodawał mi las
Gdy w walce ucho swe straciłem
Potem odrosły mi dwa

The Great Warrior - Live

On the edge of the forest, I lived in the wilderness
Carved my sword from birch
Engraved revenge in my heart
For Andrzej who abducted thee
Moderately sculpted my body
You can call me a corpse
Oiled my muscles to a shine
They glow like a dog's balls

Great warrior -- fire and steel
Great warrior -- flame and heat
Great warrior -- stands in blood
Warrior -- slays dragons like evil

Elves and trolls guide me
I never retreat
Virgins caress my body
When I draw my sword from its sheath
Once I fought Andrzej
The forest gave me strength
When I lost my ear in battle
Two more grew back